Na HBO Max wpadła jedna z najbardziej absurdalnych komedii ostatnich lat. Ma klimat filmów z Nielsenem

Luty dobiega końca, wiosna nieśmiało zakrada się pod okna, a my - jak co weekend - sprawdzamy, czym uraczy nas HBO Max. Wśród filmowych i serialowych nowości znów znalazło się kilka godnych uwagi premier, które moglibyście przegapić. Nie zamierzam do tego dopuścić!

Michał Jarecki

AUTOR

18.02.2023

9:09

hbo max filmy premiery last of us doszli razem serial

REKLAMA

dyskusja

Premiery HBO Max na koniec lutego to przede wszystkim ofensywa uwielbianych seriali ("The Last of Us", "Młody Sheldon", "Winchesterowie", "Kung Fu", "The Walking Dead", "Batman"). Jeśli jednak macie wrażenie, że wśród pełnometrażowych produkcji brakuje solidnych, wartych uwagi filmów, śpieszę z pomocą i uspokajam: są! To prawda, że pod koniec miesiąca platforma HBO nie zafundowała nam zbyt wielu głośnych tytułów, nie oznacza to jednak, że powinniście zlekceważyć te mniej popularne perełki.

"Odkupienie", o którym pisałem w zeszłym tygodniu; "Między liniami życia" (również z Jasonem Isaacsem - piękny dramat o trudnej relacji z ojcem, która staje na drodze do sportowego sukcesu nastoletniego Bena); emocjonująca "Zaginiona dziewczyna" Finchera oraz pewna romantyczna komedia, którą najpewniej omijaliście szerokim łukiem... Błąd!

REKLAMA

Doszli razem w HBO Max. Absurd w starym stylu

Doszli razem

Wiem, wiem, ten tytuł nie zachęca, a i obecność Paula Rudda - który powszechnie uwielbiany jest dopiero od niedawna - w filmie z 2014 roku może nie wystarczyć. A jednak powiadam wam: ta komedia jest absolutnie niesamowita i unikalna; gwarantuję, że we współczesnym mainstreamie nie znajdziecie niczego podobnego, a wkrótce tego typu klimaty najłatwiej będzie wyłapać na festiwalach. Bo to nie jest zwyczajny, klasyczny rom-kom.

David Wain (gość od wspaniałego "Wet Hot American Summer") opowiada historię pary, Joela (Paul Rudd) i Molly (Amy Poehler), która raz za razem rozstaje się i znowu ze sobą schodzi. Brzmi jak kolejny męczący bułę schematami przeciętniak, jednak nic bardziej mylnego. W 2014 roku film był absolutną świeżynką, a i teraz, blisko dekadę później, gwarantuję wam, że takiego czegoś nie widzieliście od bardzo, bardzo dawna. Rzecz w tym, że "Doszli razem" toczy bezwstydną bekę z rom-komów - nie robi tego jednak w sposób subtelny, bawiąc się konwencją i nieśmiało łamiąc kliszę. Twórca serwuje tu absurd pełną gębą, rodem z filmów ZAZ (Zucker, Abrahams and Zucker) - takich jak "Czy leci z nami pilot?", "Kentucky Fried Movie", "Sciśle tajne", "Bezlitośni ludzie" czy "Naga broń".

I choć czasem żenuje, momentami jest naprawdę przezabawny i w fantastyczny, unikalny sposób punktuje najpopularniejsze komponenty obrazów wspomnianego gatunku. Wyszło naprawdę fajnie, a absolutnie fenomenalna obsada tylko dodaje smaczku. Spróbujcie!

W produkcji - poza Ruddem i Poehler - wystąpili m.in.: Cobie Smulders, Jason Mantzoukas, Christopher Meloni, Ed Helms, Lynn Cohen, Randall Park, Melanie Lynskey, Michael Shannon, Bill Hader, Adam Scott, Jeffrey Dean Morgan i Norah Jones.