REKLAMA

"Hera, koka, hasz, LSD" bije rekordy popularności w Internecie

35. Przegląd Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu wygrała Irena Melcer. Jednak to nie jej wykonaniem piosenek „Komu ja” Grzegorza Ciechowskiego i „Nie hajtaj się” The Tigger Lillies żyje Internet. Zawrotną popularność zdobywa Karolina Czarnecka i budzący kontrowersje utwór "Hera, koka, hasz, LSD". 

„Hera, koka, hasz, LSD” bije rekordy popularności w Internecie
REKLAMA

Czarnacka to młoda aktorka, która podczas konkursu PPA postanowiła zaprezentować publiczności i jury własną wersję piosenki "Heroin and Cocain" zespołu The Tiger Lillies. W ciągu czterech dni tylko dwa filmy z jej występem zostały obejrzane prawie 1,5 miliona razy, a utwór doczekał się kilkunastu remixów  i coverów. "Hera, koka, hasz, LSD" podzieliła internautów - jedni są zachwyceni poziomem artystycznym, inni - oburzeni rzekomym propagowaniem zażywania narkotyków.

REKLAMA

"Hera, koka, hasz, LSD/ ta zabawa po nocach się śni/ LSD, hera, koka i hasz/ podziel się z kolegami czym masz" - śpiewa Czarnecka w refrenie. I faktycznie, gdyby na nim poprzestać, być może wydźwięk tej piosenki pokrywałby się z tym, jak widzą go niektórzy. Warto jednak poczekać ze wzburzeniem i posłuchać utworu do końca, bo padające tam słowa mają jednak niebagatelne znaczenie dla właściwego zrozumienia go.

Muzycznie "Hera, koka, hasz, LSD" stoi na naprawdę niezłym poziomie - melodia ma w sobie coś hipnotyzującego, interesującego. Karolina Czarnecka obdarzona jest świetnym wokalem, co słychać też w innych wykonywanych przez nią, zdecydowanie mniej popularnych, utworach. Nie bez znaczenia pozostaje też ruch sceniczny, dość oszczędny, ale dobrze przemyślany, jak całe wykonanie zresztą.

REKLAMA
karolina czarnecka 2

Piosenka wpada w ucho i miło się jej słucha. Jest chwytliwa, melodyjna, gdzieś tam nieco przypomina Mister D. Nie mam jednak złudzeń, że za dwa dni dalej będę o niej pamiętał. Za tydzień pewnie zapomnimy wszyscy. I tylko z rozbawieniem obserwuję komentarze osób zniesmaczonych tym, że ktoś miał czelność użyć słów takich jak "hera" albo "koka". Może Czarnecka powinna je wplatać do każdego swojego utworu, miałaby szanse na zawrotną karierę.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA