Podchodząc do tej książki, zupełnie nie wiedziałem czego oczekiwać. W sumie w opisie na odwrocie możemy przeczytać, że to wspólna wymiana poglądów na temat historii, literatury i światopoglądów pomiędzy pisarzem Andrzejem Sapkowskim a historykiem literatury (i nie tylko) Stanisławem Beresiem. Całość zawarta została w 280 stronach wywiadu. Najdłuższego wywiadu, jaki kiedykolwiek przyszło mi przeczytać.
W recenzji powieści, w tym miejscu znaleźć się powinien opis początku fabuły, ale jak sprecyzować fabułę wywiadu? Może zacznę od tego, iż osoby znające osobowość Sapkowskiego, mogą już się domyślać, że nie będzie to zwykły wywiad z pytaniami pokroju: "Jak wpadł pan na pomysł Wiedźmina?". Owszem, takie proste pytania również tu padają, jednak nie wokół tego skupia się cała książka. Autorzy zaczynają od tematu prowadzenia wojen, głupoty dowódców, przechodzą przez takie tematy jak feminizm, wędkarstwo, prawo, czy też dominacja płciowa. Zderzamy się tutaj z poglądami AS-a polskiej fantastyki jak z murem. Bo kto by się spodziewał, że autor pokazujący zło, jakie prowadzi za sobą wojna, jest za zniesieniem zakazu posiadania broni bez pozwolenia?
Ludzie często pytają mnie o jakieś całościowe wizje stworzonych przeze mnie światów, o to, czy tu była górka, a tam las, a ja kompletnie nie umiem na takie pytania odpowiedzieć. Po prostu tego nie widzę.
Pytania pana Beresia są zawsze dobrze skonstruowane i odpowiednio wyważone, dzięki nim uzmysłowić sobie możemy, jak naprawdę wygląda tworzenie dobrej fantasy. Przykład? Andrzej Sapkowski, opisując w "Trylogii Husyckiej" średniowieczne miasta, naprawdę wie, jak nazywają się poszczególne bramy do nich prowadzące. Gdy umiejscawia akcję książki w Pradze, opiera to o swoją znajomość tego miasta, z dokładnością co do zaułka. Jak widać, autor nie podszedł do pisania książek bez odpowiedniego warsztatu. Sam określa to profesjonalizmem, którego brak większości młodych polskich autorów, piszących ot tak, z głowy.
Mój światopogląd to nie agnostycyzm, ateizm czy laicyzm. To jest czyste pogaństwo.
Ulubionym zajęciem AS-a jest chyba łamanie konwencji. Jego wypowiedzi w "Historii i fantastyce" rysują człowieka, który nie odpowiada żadnym standardom, którego nie można przykładać do typowych ramek. Jako pełny profesjonalista, pan Andrzej nie miesza swojego życia prywatnego do dzieł, losy bohaterów nie są ani trochę zależne od jego humoru. Może, cytuję, "być obsypywany przez sąsiada kwiatami", a jednocześnie zabijać ulubioną postać. Traktuje pisarstwo raczej jako rzemiosło, a nie mównicę, z której kształtować będzie poglądy młodych czytelników. Pozwolę sobie zacytować wypowiedź Sapkowskiego odnośnie gry komputerowej, niezawartą w wywiadzie: "Sprzedałbym Geralta do reklamy pasty do zębów, aby mi tylko dobrze zapłacili."
Obawiam się, że kiepsko wyszłaby mi na przykład próba opisania dewota. Z całych sił staram się jednak oddzielać mój światopogląd od twórczości.
Z książki dowiadujemy się też trochę o przeszłości autora, na temat rodu Sapkowskich, a także początków kariery pana Andrzeja. W kwestii polityki, indagowany wypowiadać się nie zamierzał, zbywając pół-stronicowe pytanie odpowiedzią "Następne proszę". Ta sama riposta pojawiała się przy próbach poruszenia tematu konkurencji oraz komiksu o wiedźminie.
Wywiad ten ukazuje naprawdę bardzo obszerną wiedzę Sapkowskiego odnośnie historii itd. Widać, iż większość scen w "Trylogii Husyckiej", oparta była na prawdziwych wydarzeniach, a prawie wszystkie postaci żyły naprawdę. Co ciekawe, fakty przedstawione w książce nie stoją zbytnio w sprzeczności z tymi historycznymi.
Ludzie często proszą mnie, żebym wymienił trzy ulubione książki. A ja nie mogę wymienić trzech. Mogę trzy tysiące.
Moje przedstawienie tej książki to zaledwie wierzchołek góry lodowej, tematów poruszanych w wywiadzie jest znacznie więcej. Gdy zaczynałem czytać, zastanawiałem się czy dotrwam do końca. To w końcu wywiad, musi się kiedyś znudzić, myślałem. Nic bardziej mylnego, książka nie ma swoich "gorszych" momentów, całość trzyma równy, dobry poziom.
"Historia i fantastyka" nie została podzielona na rozdziały, a tematy rozmowy zmieniają się dosyć płynnie, co sprawia, że ciężko się od niej oderwać. Ja jednak, odrywać się zamiaru nie miałem. Polecam ją wszystkim fanom książek Sapkowskiego, ale także i tym, którzy za nimi nie przepadają. Powód? Niech i oni docenią profesjonalizm autora! Polecam z całego serca, ponieważ jest to lektura, od której się po prostu nie da oderwać. Nie potrafię natomiast wymienić żadnej wady książki, wątpię by takowe istniały. Nie zahacza ona o nudę ani przez moment, pomimo swojej formy.
PS Śródtytuły to cytaty Sapkowskiego z książki.