Ryan Murphy, producent "American Horror Story", którego czwarty sezon zadebiutuje dziś w USA, zamierza stworzyć kryminalny serial o najsłynniejszych przestępstwach Ameryki. Na pierwszy ogień pójdzie sprawa O. J. Simpsona.

"American Crime Story", bo taką ma nosić on nazwę, wyprodukuje telewizja FX. Kontrakt podpisano od razu na dziesięć godzinnych odcinków, czyli na cały sezon pierwszy. Zdjęcia mają się rozpocząć na początku przyszłego roku. Scenariusz, którego autorami będą Scott Alexander oraz Larry Karaszewski, powstanie na podstawie książki The Run of His Life: The People V. O.J. Simpson autorstwa Jeffreya Toobina. Za reżyserię odpowiedzialny będzie sam Murphy.

Orenthal James Simpson to urodzony w 1947 roku zawodnik futbolu amerykańskiego, skazany na 33 lat więzienia za napad i porwanie. W 1994 roku był podejrzany o dokonanie podwójnego morderstwa - toczący się w sądzie proces, określany "procesem stulecia", śledzony był przez miliony amerykanów. Ostatecznie Simpson został uniewinniony, jednak trzy lata później sąd cywilny zasądził od Simpsona odszkodowanie w wysokości 33,5 miliona dolarów dla rodzin zmarłych uznając, że Simpson pozbawił ich życia.

"American Crime Story" ma przedstawić tę historię z perspektywy prawników obu stron, odsłaniając zakulisowe intrygi i motywacje, które zaowocowały takim, a nie innym wyrokiem.