REKLAMA

Impersonalni czy Wybrani? Dwa tytuły, jeden serial

Po sukcesie „Zagubionych”, JJ Abrams zrobił niezwykłą karierę i rozwinął swoje pomysły nie tylko filmowe, lecz przede wszystkim serialowe. Jednym z nich jest właśnie „Impersonalni” lub według wiosennej ramówki TVN-u „Wybrani”. Ci obeznani w anglojęzycznych nazwach pewnie od razu skojarzą, że chodzi o „Person of Interest”. 

Rozrywka Blog
REKLAMA
REKLAMA

Tym razem jednak współpracuje z Jonathanem Nolanem, scenarzystą m.in. „Prestiżu” oraz „Mrocznego rycerza”. Akcja skupia się na Johnie Reesie, byłego agenta CIA uznanego za zmarłego, który poznaje tajemniczego milionera Harolda Fincha. Bogacz mówi bohaterowi, że ma specjalną maszynę, która co pewien okres losuje numer podporządkowany do konkretnej osoby w Nowym Jorku. Nie wiadomo jednak czy ta postać będzie ofiarą czy sprawcą czynu kryminalnego, jaki ma zostać dokonany.

Brzmi sztampowo, niczym kolejny serial proceduralny, jakich wiele. A jednak drzemie w nim ogromny potencjał ze względu na tematykę oraz specyficzny klimat. Skoro ów maszyna może wylosować każdego, daje to ogromne możliwości w doborze „impersonalnych”. Patrzymy na świat ekonomistów, policjantów i mafijnych porachunków z mrocznej perspektywy, ale zrobionej z lekkim jajem. Między Reese’em a Finchem rodzi się specyficzna chemia sarkastycznego żartu, który idealnie rozładowuje nie do końca przyjemną dla oka stylistykę. Jim Caviezel (odtwórca roli Reese’a) mówi jeszcze cichym lecz zachrypniętym głosem jakby parodiował Christiana Bale’a wcielającego się w Batmana. Jak na mroczny serial akcji, Nolan i Abrams potrafią zachęcić do oglądania.

REKLAMA

Serial można oglądać na platformie nSeriale pod tytułem „Impersonalni”. Obecnie emitowana jest tam druga seria, więc Polacy są w miarę na bieżąco z Ameryką. Stacja TVN postanawia jednak wprowadzić serial do swojej ramówki pod tytułem „Wybrani”. Obydwa tytuły chwytliwie nie brzmią, więc nie wiadomo czy serial zdobędzie komercyjny sukces, jak przewiduje tego TVN. Problem polega w tym, że stacja zamierza emitować odcinki od 5 marca w poniedziałki o 23:30. Zwykły zapychacz czasu ekranowego, podczas którego wszyscy już smacznie śpią. Podobną sytuację miał „Dexter” i zdjęto go z anteny. Dla przeciętnych wyjadaczy chleba godzina jest za późna, a klimat zbyt ciężki. Czy z „Wybranymi” będzie tak samo? A może spotka go taki sam scenariusz jak „Nie z tego świata”, który po emisji pierwszego sezonu na TVN-ie zmienił stację na TVN7?

Warto jednak w „Person of Interest” zainwestować trochę czasu. Po nieudanych „Pan i Pani Bloom” oraz „Alcatraz”, „Impersonalni” to serial, który naprawdę Abramsowi wyszedł. Nie jest to twór na miarę „Zagubionych” czy „Fringe’a”, ale z pewnością kawał dobrej telewizyjnej rozrywki sprzed lat. Tylko ta godzina… Oby TVN zdecydował się umieścić odcinki na TVN Player.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA