REKLAMA

„Niektórych ludzi nigdy nie zadowolisz. Sztuka polega na tym, aby przestać próbować”. Recenzja serialu „Jett”

„Jett”, nowy serial sensacyjny stworzony przez Sebastiana Gutierreza, opowiada o Daisy „Jett” Kowalski, słynnej złodziejce, która próbuje rozpocząć nowe życie po wyjściu z więzienia.

Kadr z serialu Showmax Jett
REKLAMA
REKLAMA

Główna bohaterka to matka siedmioletniej dziewczynki oraz przyjaciółka chorej kobiety, z którą mieszka i pracuje w barze, starając się jakoś wiązać koniec z końcem. Wydaje się być zadowolona ze zmiany trybu życia i ucieczki od pełnego napięcia i niebezpieczeństw złodziejskiego stylu życia.

Do czasu, gdy dawni współpracownicy się o nią nie upomną, składając jej propozycję nie do odrzucenia.

Kobieta ma udać się na specjalną misję na Kubę, aby wykraść cenny pierścionek z sejfu słynnego mafiosy.

Pierwszy odcinek serialu to ponad godzinna opowieść, którą ogląda się niczym film fabularny, mogący po lekkich zmianach z powodzeniem radzić sobie w kinach. Widzimy w nim, w jaki sposób Jett wraz ze swoim towarzyszem Quinnem wykonują powierzoną im misję i jak poważne konsekwencje będą miały ich czyny.

Jett - Carla Gugino

Odcinek kończy się bowiem w dramatyczny sposób, który ustawia akcję reszty serialu. Od teraz Jett będzie musiała wykonywać polecenia nowego szefa, próbując jednocześnie zrozumieć co poszło nie tak. Od sprawy do sprawy, od jednego potknięcia do drugiego - kobieta nie może złapać oddechu i na spokojnie wrócić do normalnego życia. Musi ciągle wykonywać czyjeś polecenia i podejmować się kolejnych trudnych zadań.

Fakt, że równocześnie zdaje się prowadzić własne śledztwo, próbując ustalić przyczyny trudnej sytuacji, w której się znalazła, dodaje jedynie smaku całej historii. Co jednak najlepsze - Daisy wydaje się przy tym całkowicie nie przejmować specyficznym położeniem, w którym się znalazła. Pewnie dlatego, że jak wielokrotnie zobaczymy na ekranie - jest zwyczajnie świetna w tym co robi.

Kolejne odcinki, których tytuły odnoszą się do poszczególnych postaci, opowiadają o radzeniu sobie z konsekwencjami wcześniejszych decyzji i działań, pokazując przy tym, że koło współzależności i potrzeby spłacenia długu może toczyć się wyjątkowo długo. Dopóki ktoś go nie zatrzyma.

Rozpisana na 12 odcinków opowieść przygląda się temu, w jaki sposób Jett radzi sobie z kolejnymi przeciwnościami losu, nie tylko wykonując brudną robotę, ale także próbując wychować przy tym córkę.

Dziewczynka wielokrotnie zadaje trudne pytania, z których Daisy potrafi jednak zadziwiająco dobrze wybrnąć. Właściwą akcję serialu uzupełniają także retrospekcje z dawnego życia kobiety, wyjaśniające niektóre zależności, relacje oraz koneksje.

Produkcja jest nieźle obsadzona. Carla Gugino, która wielokrotnie współpracowała już Gutierrezem (m.in. w filmach „Pocałunek Judasza”, „Hotel Noir” czy „A Girl walks into a bar”) ciekawie wypada na ekranie, grając swoją bohaterkę z wielką dozą ogłady i opanowania. W rolę jej szefa wciela się znany z „Breaking Bad” Giancarlo Esposito.

Jett kadr z serialu Showmax

Serial jest także ciekawie sfilmowany. Kilka pomysłów, zwłaszcza w pierwszym odcinku, przyciąga uwagę. Kilka kadrów przywodzi też na myśl specyficzny styl Nicolasa Windinga Refna.

REKLAMA

„Jett” to niezła produkcja sensacyjna, która z każdym odcinkiem zmienia nieco swoją stylistykę. Momenty dramatu przeplatają się tu z zagraniami rodem z filmów szpiegowskich czy stylistyki kina noir, by w innych położyć większy akcent na obyczajowy, a nawet lekko komediowy aspekt. Serial przyciąga też wyrazistą postacią głównej bohaterki oraz intrygą, która choć powoli rozwija się na ekranie, zdaje się zmierzać ku interesującemu końcowi.

Pierwszy odcinek jest już dostępny na platformie HBO GO, kolejne co tydzień.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA