Dobra passa Justina Lina trwa. Przed kilkoma miesiącami został wybrany na reżysera pierwszych odcinków drugiego sezonu „Detektywa” oraz nowego filmu o Jasonie Bournie, teraz zastąpi Roberto Orciego przy pracy nad trzecią częścią „Star Treka”.
Początkowo reżyserem „Star Trek 3” miał być J. J. Abrams, który pracował nad dwoma poprzednimi częściami, jednak wycofał się, by zająć się VII częścią „Gwiezdnych wojen”. Roberto Orci, który zajął miejsce Abramsa, zrezygnował przed trzema tygodniami, pozostając jedynie producentem wykonawczym. Powód jego decyzji pozostaje nieujawniony. Wreszcie przed kilkoma godzinami zachodnie media poinformowały, że nowym reżyserem trzeciej części „Star Treka” będzie Justin Lin.
Lin znany jest przede wszystkim z czterech części „Szybkich i wściekłych” oraz z serialu „Skorpion”. Ma opinie sprawnego rzemieślnika, który potrafi przyciągnąć do kin. Nie wiadomo, czy całe to zamieszanie opóźni datę premiery tego zapowiedzianego na 2016 rok filmu.
O rolę reżysera „Star Trek 3” ubiegało się, poza Linem, jeszcze czterech twórców: Rupert Wyatt, Morten Tyldum, Daniel Espinosa oraz Duncan Jones.