REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Książki

Kobiety ich mężczyzn

Zapewne wielu pragnęłoby w jakiś sposób obserwować intymne życie przypadkowych ludzi. W dobie popularności różnego rodzaju reality show, takie zachowanie raczej nikogo nie zastanawia. Ponownie dostajemy taką możliwość - i o dziwo nie jest to kolejna telewizyjna produkcja, lecz stronice tejże książki.

11.03.2010
15:15
Rozrywka Blog
REKLAMA

Jako że niespecjalnie pociągają mnie wszelakiej maści "Harklekiny" i im podobne, dlatego też początkowo ociągałem się z sięgnięciem po lekturę. Cóż, wizja wyimaginowanego romansidła skutecznie odciągała od spojrzenia na pierwsze strony. A że ciekawość bywa silniejsza niż jakiekolwiek lęki, to już nieco inna sprawa... W każdym razie wakacyjne popołudnie minęło wraz z kolejnymi stronami, które łapczywie przewracałem.

REKLAMA

Książka jest zbiorem kilku opowiadań, które przedstawiają losy poszczególnych osób. Być może brzmi to prosto, a niektórzy wysnują przedwczesne wnioski - radziłbym się wstrzymać. Każde z opowiadań jest próbą (zresztą udaną) ukazania życia najzwyczajniej jak to tylko możliwe. Kolejny rozdział jest dogłębnym opisem poczynań bohaterów, którzy jak każdy z nas zmaga się z trudnościami dnia codziennego, ludźmi a także własnymi słabościami. A znajdziemy tu przeżycia klozetowej babci, grupy studentów, aktorki grających w frywolnych filmach czy nawet mordercy. Nie są to kolorowe bajki, które daleko odbiegają od rzeczywistości. Różnoraki status społeczny tychże postaci oraz przyziemne niedogodności, dają wrażenie czegoś realnego - że to zdarzyło się naprawdę, choć nie ma to większego znaczenia. Kogo by opis nie dotyczył, to i tak w równej mierze czujemy prawdziwość tychże osób. Pomimo tej szarej codzienności, kolejne wersy wchłania się z niemałym zainteresowaniem.

REKLAMA

To, co sprawia, że lektura staje się jeszcze przyjemniejsza to język, który dominuje w dziele Andruchowycz. Jest on przede wszystkim zrozumiały i lekki, co niejako ma wpływa na ostateczny odbiór. Narracja jest dość ciekawa i barwna, choć momentami przybiera zbyt przytłaczający charakter. Niemniej jednak, nie brak tu czarnego humoru, który przewija się przez kolejne opowiadania. A najbardziej widoczny jest w opowieści o mordercy, który niepostrzeżenie próbuje się pozbyć ciała ukochanej... Na brak sytuacji o podobnym zabarwieniu nie można narzekać - humor, krytyka, ironia to rzeczy, które nieprzerwanie pojawiają się w tymże dziele.

Dopiero tutaj możemy wyciągnąć wnioski. Przede wszystkim nie należy się spieszyć z pochłanianiem kolejnych opowiadań. Jest to coś w rodzaju degustacji - to nie kryminał, powieść sensacyjna, która natarczywie zmusza nas do zajrzenia do kolejnych rozdziałów. "Kobiety ich mężczyzn" to dzieło, które trzeba smakować w odpowiednio wymierzonych proporcjach. Taki krok jest konieczny, ażeby przyjemność z czytania była należycie większa, niż ma to miejsce podczas "zwykłego" przewracania stronic. Dla spragnionego czytelnika, większych słów zachęty raczej szukać nie potrzeba.

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA