Rafael Abalos nie posiada obszernego dorobku dzieł. Pisaniu oddaje się tylko w czasie wolnym, z tego powodu na swoim koncie ma dopiero kilka tytułów. Jego najbardziej znaną powieścią jest zdecydowanie Grimpow, który wdrapał się na listę bestsellerów i pomieszkiwał tam dość długo. Abalos ukazał w nim swoje zainteresowanie średniowieczem, a w szczególności artefaktami popularnymi w tamtej epoce - Świętym Graalem oraz kamieniem filozoficznym. Tematyka ta została przez niego ponownie wystawiona na pierwszy plan, tym razem w najnowszym dziele autora, powieści pod tytułem Kôt.
Na wstępie, książka wprowadza nas w trzy linie fabularne, które wraz z postępem historii łączą się w spójną całość. Starzec, niepamiętający jak się nazywa, budzi się w średniowiecznym lochu. Detektyw Aldous Fowler prowadzi dziwną sprawę - morderca zabija naukowców, na ich rękach wypalając tytułowy napis "Kôt". Tymczasem dwójka nastolatków, Beth i Nicholas, otrzymuje maila zawierającego zaszyfrowaną wiadomość. Wydarzenia obserwujemy oczami każdego z bohaterów według ustalonej kolejności. Już na początku książki rodzi się wiele niewiadomych, które z czasem mnożą się w zastraszającym tempie. Intryga została opisana pierwszorzędnie. Za każdym razem, gdy czytelnik poukłada sobie wszystko w głowie, pojawia się nagłe zdarzenie, rozsypujące układankę jak domek z kart. Kôt wymaga częstego ruszenia głową, lecz czyni to na tyle subtelnie, by nie pozbawiać nas przyjemności płynącej z lektury. Oglądanie wydarzeń z trzech punktów widzenia daje szerokie możliwości łączenia faktów, układania poszczególnych elementów w całość. Można pod tym względem książkę zaklasyfikować do kryminałów, lecz to tylko jeden z wielu gatunków literackich ujętych w dziele Rafaela Abalosa. Znajdziemy tu (niezbyt często, ale jednak) elementy horroru, akcji, a nawet science - fiction.
Książka opatrzona została licznymi ilustracjami, przedstawiającymi dokładnie to, co widzą bohaterowie. Nie wiem, czy to rozwiązanie występuje w wydaniu oryginalnym, lecz w polskiej wersji sprawdza się to znakomicie. Gdy postacie przyglądają się w poszukiwaniu poszlak obrazowi na ścianie, nic nie stoi na przeszkodzie, byśmy i my ruszyli głową. Wykorzystane to zostało szczególnie w przypadku kolejnych zagadek napotykanych przez Nicholasa i Beth, dwójki nastolatków poszukujących tajemniczej "esencji sekretu", do której dotrzeć mogą jedynie poprzez serię łamigłówek rozmieszczonych w całym Nowym Jorku. Fabuła książki prowadzi nas przez niesamowity świat legend, które zawierają wyjaśnienie sensu dziejących się wydarzeń. Tajna sekta, sięgająca korzeniami średniowiecza, walcząca z herezją niczym inkwizycja, kamień filozoficzny... Takie motywy nadają książce niesamowity klimat. Autor zgrabnie łączy przeszłość z nowoczesnością, czyli wspomnianymi wcześniej elementami science - fiction. Z jednej strony stykamy się z następstwami odległej historii, z drugiej występuje tu motyw poszukiwania gwiazdy, na której występuje inteligentne życie.
Świetny efekt daje atmosfera zaszczucia, bohaterowie w żadnym miejscu i czasie nie mogą czuć się bezpieczni. Pod tym względem Kôt nie ustępuje chociażby książkom Cobena, w których aż czuć oddech ścigającego nas przeciwnika na karku. Abalos zastosował również popularną metodę drastycznie małej liczby opisów, zastępując je dialogami. Niestety, te ostatnie są trochę bez polotu. Ciężko uwierzyć, że te sztuczne kwestie mogłaby wypowiedzieć żywa osoba, a niektóre zachowania postaci są dalekie od realizmu. To jednak szukanie dziury w całym, bo, pomimo tych wad, książka jest bardzo wciągająca i po prostu ciekawa. Tematyka i styl utworu przypominają jak żywo "Kodu Leonarda DaVinci" Browna - poszukiwanie artefaktu, tajna sekta i intryga sięgająca daleko wstecz - to tylko nieliczne z cech łączących oba tytuły. Kôt wydaje się być jednak mniej mroczny, bardziej przystępny dla większości czytelników, również tych młodszych.
Całość czyta się naprawdę przyjemnie, książka jest na tyle wciągająca, by pomimo sporej objętości nie przynudzać ani przez chwilę. Spokojnie można ją czytać przez dłuższy okres - rozdziały składają się z kilku stron, do Kôta podchodzić możemy z ograniczonym zasobem czasu. Do lektury jak najbardziej zachęcam wszystkich wielbicieli interesującej, wciągającej intrygi, podanej prostym językiem. Mieszanka gatunków oraz różnorodność tematyki sprawiają, że książce Rafaela Abalosa każdy znajdzie coś dla siebie.