„Król Lew” w wersji z 1994 roku właśnie trafi do HBO GO. Jeśli jakimś cudem go nie widzieliście, to łapcie za pilota, zapraszajcie rodzinę, dzieci własne i sąsiadów i zobaczcie jedną najlepszych animacji, jakie wyprodukował Disney.
Nowa wersja jednego z najważniejszych filmów w dorobku Disneya nie spotkała się co prawda z przesadną przychylnością krytyków, ale widzowie – i widzieliśmy to chociażby w komentarzach pod tekstami – nie byli tak jednoznaczni w swoich opiniach.
To pewnie też siła nostalgii, bo „Król Lew” z 1994 roku to obraz kultowy, z całą mocą tego dość dzisiaj wyświechtanego słowa. I, w mojej opinii, animacja ta broni się i jest warta obejrzenia nawet dzisiaj, ćwierć wieku po kinowej premierze.
Ta ponadczasowa opowieść nawiązująca odrobinę do twórczości Williama Szekspira to jedna z najlepszych produkcji Disneya. Zaczynając od poruszającej, ale też emocjonującej fabuły, przez piękną animację - która ani trochę się nie zestarzała - a kończąc na świetnym dubbingu i piosenkach. Zwłaszcza te ostatnie zostały z nami do dzisiaj.
Muzykę skomponowali Elton John i Hans Zimmer, a słowa do nich napisał Tim Rice. Utwór Can You Feel The Love Tonight (w polskiej wersji Miłość rośnie wokół nas) zdobyła Oscara za najlepszą oryginalną piosenkę filmową.
Jeżeli czekacie, aż nowa wersja „Króla Lwa” pojawi się w serwisach VOD, to wcześniej przypomnijcie sobie film z 1994 roku.