REKLAMA

Po tym serialu nabawiłem się koszmarów. Już tego lata obejrzymy 2. sezon „Kruk. Szepty słychać po zmroku”

Canal+ zapowiedział 2. sezon serialu „Kruk. Szepty słychać po zmroku”. Ten nosić będzie tytuł „Kruk. Czorny woron nie śpi” i już dzisiaj wiem, że to będzie mocny tytuł.

Kruk. Czarny woron nie śpi to 2. sezon mocnego serialu od Canal+
REKLAMA

W 2018 roku Canal+ dostarczył serial „Kruk. Szepty słychać po zmroku”. Od pierwszego odcinka czuć było, że to nie jest zwykła historia kryminalna, do jakiej przyzwyczaiła nas telewizja i serwisy VOD. Kolejne epizody tylko to potwierdziły. Komisarz Adam Kruk musiał radzić sobie nie tylko z poważną sprawę, ale także (a może przede wszystkim) z własną przeszłością i jej demonami.

REKLAMA

Wyjątkowe w „Kruku…” było jednak to, że te demony otrzymały prawdziwą, niemal namacalną postać.

Co najbardziej mi zaimponowało to fakt, że serial eksplorował pogranicze. Akcja działa się na Podlasiu, ale cały serial wypełniony był niejasną magią, przesądami, światem duchów. Jedną z bohaterek była przecież Szeptucha, a więc postać pochodząca z ludowych wierzeń wschodu, mocno połączonych z prawosławnym obrządkiem, ale jednak powoli zanikających. Podobnie było ze Sławkiem, dawnym przyjacielem Adama Kruka, który sam siebie określił jako „mulo” – „żywy umarły”. Ten termin zapożyczony jest z kultury romskiej i oznacza ducha wracającego po śmierci, gdy pozostawił na ziemi jakieś niezałatwione sprawy.

Te nadnaturalne wątki były poprowadzone na tyle sprawnie, że po dodaniu do nich mrocznego (piszę to bez złośliwości) klimatu, świetnych zdjęć i naprawdę kapitalnej gry aktorskiej (Michał Żurawski król, a nawet „Król”, serio) powstał serial wyjątkowy. Inny.

„Kruk. Czorny woron nie śpi” budzi jednak moje obawy.

Premierowa seria wzięła na warsztat tematy naprawdę wielkiego kalibru. Miałem nawet wrażenie, że zło, które zostało tam pokazane, podbiło stawkę w serialu tak, że trudno ją będzie przebić. Dlatego od samego początku o „Kruku…” myślałem jak o zamkniętej całości.

Czy to oznacza, że nie wszystkie wątki jego przeszłości zostały rozwiązane? Czy wrócą również te namacalne duchy przeszłości? Przed twórcami stoi więc naprawdę trudne zadanie. Nie dość, że muszą sprostać premierowej serii, to jeszcze utrzymać wysoką stawkę.

REKLAMA

Problem polega na tym, że przestępstwa seksualne wobec dzieci i sposób, w jaki je pokazano to temat trudny i tak bolesny, że mimo upływu lat ciągle pamiętam punkty zwrotne w serialu. Jeśli 2. sezon również zajmie się tym tematem, to czeka nas naprawdę niełatwy seans. Premiera latem tego roku.

Oscarowe i głośne tytuły możesz obejrzeć w CHILI za darmo dzięki nowej promocji Logitech – sprawdź

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA