REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Dzieje się

Stanowski wbija szpilę Miszczakowi. Poszło o Natalię Janoszek

Krzysztof Stanowski niedawno namieszał w polskim show-biznesie, prezentując drugą odsłonę filmu o Natalii Janoszek i jeszcze bardziej demaskując jej karierę w Bollywood. Zdania o jego materiale na YouTube są podzielone. Edward Miszczak, dyrektor programowy Polsatu otwarcie uważa, że Stanowski "kopie" młodą, startującą w życie dziewczynę. Stanowski odpowiedział na te słowa.

14.08.2023
16:01
Krzysztof Stanowski
REKLAMA

Krzysztof Stanowski niedawno pokazał widzom drugą odsłonę materiału o Natalii Janoszek, która bardzo mocno naciągnęła swoją filmową karierę w Hollywood. Stanowski udał się osobiście do Indii, aby zapytać mieszkańców, czy znają Janoszek, która rzekomo jest bollywoodzką gwiazdą.

REKLAMA

W materiale na YouTube przedstawił też dowody na to, że celebrytka często po prostu nie mówiła prawdy dziennikarzom, lub manipulowała zwiastunami filmowymi, "doklejając" się w nich do reszty obsady. Choć forma, jaką obrał Stanowski wielu osobom nie spodobała się, druga odsłona "Bollywoodzkiego zera" odbiła się szerokim echem w mediach. Film skomentowało wiele osób, gdzie niektórzy otwarcie chwalili dziennikarza, a inni krytykowali. Jednym z krytykujących jest Edward Miszczak. Dyrektor programowy Polsatu otwarcie stwierdził, że Stanowski "kopie" młodą dziewczynę, startującą w dorosłe życie.

Edward Miszczak krytykuje Stanowskiego. Stanął w obronie Janoszek.

Dodajmy, że Natalia wystąpiła w dwóch programach Polsatu: "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" oraz "Taniec z gwiazdami". Polsat mocno przyczynił się więc do wypromowania Janoszek.

Jest na rynku tyle wielkich tematów, którymi taki dziennikarz jak Stanowski mógłby się zająć, niż kopanie młodziutkiej, startującej w życie dziewczyny. Nawet jak coś tam pokręciła, nawet jak coś tam dmuchnęła za bardzo. Boże, ona jedyna na rynku?" - powiedział Miszczak jakiś czas temu w rozmowie z serwisem Pudelek.

Stanowski odniósł się do słów dyrektora programowego Polsatu w programie Tomasza Lisa, "1: 1", zwracając uwagę na wiek Natalii.

Jestem ciekaw, kiedy ktoś kończy być dziewczyną, a zaczyna być kobietą. Ona ma 33 lata. Ja rozumiem, że miałaby 16 i byśmy mówili, że biedna dziewczyna, ale ma 33 lata - to jest dorosła kobieta. I to dorosła od 15 lat, a nie od miesiąca - zdradził Krzysztof Stanowski w programie Lisa, dodając:

Widziałem wypowiedź pana Miszczaka i tak się zastanawiałem, czy to jest to, co on naprawdę myśli, czy też on wie, że to wszystko jest jego wielka skucha. Wielka skucha jego telewizji, ale musi wyjść z przekazem, że nie będzie jakiś tam youtuber Stanowski mu strącał pionka z szachownicy, bo potem się okaże, że za miesiąc strąci innego - zdradził.

REKLAMA

Miszczak chroni swoich ludzi i system?

Jak zauważa Krzysztof Stanowski, Edward Miszczak chroni zarówno ludzi, jak i cały system. Stanowski zastanawia się nad słowami Miszczaka, zadając głośno pytania. (...) Że telewizja taka jak Polsat może kłamać? Że dziennikarze w śniadaniówkach nie muszą weryfikować, kim są goście? - pytał retorycznie dziennikarze.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA