REKLAMA

Świat ma nowego YouTubera. To Lech Wałęsa. Jego kanał ma pokazywać ludziom prawdę

Legenda polskiej historii XX wieku, mistrz cytatów i ciętej riposty, były prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, Lech Wałęsa założył kanał na YouTubie. Można chyba więc stwierdzić, że polska debata publiczna w sieci osiągnęła już pełny wymiar.

Lech Wałęsa
REKLAMA
REKLAMA

Główny cel kanału Lecha Wałęsy, to, jak mówi sam zainteresowany: „pokazywać ludziom prawdę”. Były prezydent Polski chce publikować w serwisie YouTube archiwalne filmy z samym sobą. Widzowie mogą się także spodziewać materiałów z pierwszych lat przewodnictwa Wałęsy w NSZZ „Solidarność”.

Sprawdzam sobie teraz różne miejsca, rozmaite filmy z różnych spotkań i jestem sam zadziwiony, że ja tego nie widziałem. W związku z tym jeśli ja nie widziałem, to inni jeszcze bardziej nie widzieli. Chcę im to pokazać – mówi Lech Wałęsa w rozmowie z serwisem Wirtualnemedia.

Wybieram i udostępniam najciekawsze, żeby nie zginęła pamięć co zrobiłem. To jest inicjatywa moja – widziałem, co tam niektórzy wyprawiają (w internecie), jakie bzdury i kłamstwa piszą. 99 procent tematów jest kłamliwie przedstawionych, dlatego chcę pokazać, jak było. Mnie interesuje dziś i jutro, żeby ktoś chciał budować na tym. Trzeba młodym ludziom zostawić dowody, że wiedzieliśmy, co budować i jak budować do zwycięstwa. I dzisiaj też wiemy, jak dalej prowadzić do zwycięstwa – dodaje.

Co ważne i ciekawe, Lech Wałęsa trzyma pieczę nad swoim kanałem na YouTubie osobiście – nie korzysta z pomocy agencji czy osób trzecich.

Sam dobiera i publikuje treści wedle własnego uznania.

Wałęsa podkreśla, że chce pokazywać na YouTubie prawdę i odnieść się do propagandy, jaką według niego stosuje Telewizja Polska.

Jako świadek pokazuję dokumenty i prawdę. Między innymi odnoszę się do propagandy, jaką robi telewizja Kurskiego. On przywłaszczył sobie moja kasetę, przerobił i puszcza to jako „Nocną zmianę”. Niech wyjaśni w jaki sposób nabył moją taśmę i dlaczego ją przerobił, na jakiej zasadzie. Też się go o to zapytam, ale trochę później – opowiada Lech Wałęsa.

Nie ukrywam, że sam bym z chęcią obserwował jak się rozwija działalność pana Wałęsy na YouTubie.

Liczę, że na publikacji archiwalnych filmów się nie skończy i np. Wałęsa zacznie się osobiście wypowiadać na swoim kanale, a może i nawet przeprowadzać wywiady z osobami z różnych środowisk. Trochę tak jak robi to obecnie w świetnym stylu córka generała Jaruzelskiego, pani Monika Jaruzelska na swoim kanale, który radzi sobie bardzo dobrze w przestrzeni YT.

Jak spora część z nas wie i pamięta, Lech Wałęsa to nie tylko jedna z najważniejszych postaci polskiej historii XX wieku, ale też szalenie barwa osoba, której styl wypowiedzi, śmiem zaryzykować stwierdzenie, wyprzedzał swoje czasy i dopiero dziś może być w pełni doceniony. Jego legendarne cytaty, takie jak: „Dobrze się stało, że źle się stało”, „Furman nie może być koniem i odwrotnie” czy „Gdybym był agentem, to bym się przyznał, ale nie mogę, bo tak nie było” albo legendarne plusy dodatnie i ujemne aż proszą się o drugie, youtubowe, życie.

REKLAMA

Zamysł jest taki, że puszczę trochę informacji, zainteresuję młodzież, jak wyglądała prawda, a nie te kłamstwa Kurskiego. Tam jest dużo kłamstwa. Jakiś profesor opisuje w internecie, podaje kłamstwa i pyta „kto to był Wałęsa”. Człowieku, trzaśnij się w łeb! – powiedział na koniec rozmowy z serwisem Wirtualnemedia Lech Wałęsa.

Ja tu więc absolutnie widzę potencjał, który nie tylko może mieć wartość historyczną, ale też stanowić barwny kontrapunkt do informacji, które są wielu odbiorcom serwowane w mainstreamie. Zobaczymy, co z tego wyjdzie.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA