REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Dzieje się

Halle Bailey, nowa "Mała syrenka", dobrze wiedziała, że spotka się z rasizmem. Gorzkie słowa aktorki

Halle Bailey wciela się w Ariel, bohaterkę wersji live action „Małej Syrenki” w reżyserii Roba Marshalla. Aktora odniosła się do wielu negatywnych komentarzy związanych z zaangażowaniem do tej roli ciemnoskórej osoby. Skomentowała też materiały wideo, na których dzieci radośnie reagowały na materiały promocyjne filmu.

24.02.2023
13:49
mała syrenka 2023 film halle bailey rasizm
REKLAMA

O co chodzi z nową „Małą SyrenkąDisneya? Niestety - wciąż jeszcze żyjemy w czasach, w której zaangażowanie aktora o innym kolorze skóry, niż poprzednia inkarnacja danego bohatera, wywołuje niezadowolenie pewnej grupy odbiorców. Na całe szczęście nie jest ich tak wielu (choć w związku z faktem, że są z reguły najgłośniejsi, mogą sprawiać wrażenie liczniejszych) - problem polega na tym, że ich pogardliwe, często obraźliwe i nienawistne komentarze w pewnej liczbie zawsze trafią do osoby, która nigdy nie powinna ich przeczytać. Stąd załamania nerwowe, inne problemy natury psychicznej, ucieczki z social mediów czy odcinanie się od sieci wielu aktorek i aktorów.

Gdy zatem ogłoszono, że czarnoskóra członkini duetu Chloe x Halle - Halle Bailey - zostanie nową Arielką, wielu internautów spod szyldu „nie jestem rasistą, ale ta wymyślona syrena ma być biała” postanowiło poużywać sobie w komentarzach. To ich jedyna broń, rzecz w tym, że nawet słowa nastukane przez zacietrzewionego anonima gdzieś w otchłani internetu mogą wpłynąć na kondycję psychiczną i samopoczucie człowieka.

REKLAMA
Mała syrenka - Disney

Bailey początkowo w ogóle nie odnosiła się do hejtu (nie mylić ze zdrową, merytoryczną krytyką); powtarzała, że stara się nie przejmować i jest wdzięczna za tę rolę. Po fali rasistowskich komentarzy prace nad filmem objęto tajemnicą. 

Teraz aktorka - w związku ze zbliżającą się premierą - udziela nowych wywiadów na temat musicalu. Uwagę przykuwa zwłaszcza kilka smutnych, ale prawdziwych stwierdzeń. 

Mała syrenka: - Wiesz, że spotkasz się z rasizmem

Niektórzy mówią: „Tu nie chodzi o rasę!  Ale gdyby byli w mojej sytuacji… Ludzie nie rozumieją, że kiedy jesteś czarny, należysz do całej społeczności. To dla nas bardzo ważne, abyśmy widzieli naszych reprezentantów na różnych stanowiskach. (…) Jako czarna osoba wiesz, że spotkasz się z rasizmem. W końcu to przestaje cię szokować (…) Gdy wchodziłam do show-biznesu, Beyoncé poradziła mi, abym nigdy nie czytała komentarzy na swój temat

- opowiadała Bailey.

To dobra rada, choć nikt nie powinien musieć obawiać się, że zostanie zdeprecjonowany przez wypowiedzi obcych sobie ludzi. Niestety, rzeczywistość wygląda inaczej. 

Bailey odniosła się też na temat ostatniej zapowiedzi „Małej syrenki”. Do sieci trafiło sporo nagrań zrealizowanych przez czarnoskórych rodziców, których dzieci reagują radością na widok Bailey w roli Arielki. Artystka nie kryła wzruszenia.

Płakałam dwie noce z rzędu, kiedy to zobaczyłam! Coś takiego sprawia, że jestem wdzięczna za wszystko, co przeszłam.

REKLAMA

Jak widać warto - wbrew nieuzasadnionym grzmieniom i nienawistnym atakom. Do tej pory jedyną czarnoskórą księżniczką Disneya była Tiana z "Księżniczki i Żaby".

Mała syrenka: premiera filmu live-action już 26 maja.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA