REKLAMA

Legionem samobójców w Suicide Squad 2 może pokierować kontrowersyjna postać

Suicide Squad okazało się fatalnym filmem, ale zarobiło swoje. Filmowe DC Expanded Universe i tak doczeka się kontynuacji tego filmu. Potwierdziły się też plotki dotyczące tego, kto może zostać reżyserem obrazu.

suicide squad legion samobójców 2 mel gibson
REKLAMA
REKLAMA

Legion samobójców okazał się jednym z największych filmowych rozczarowań minionego roku. Świetne materiały promocyjne i kreacje aktorskie Deadshota i Harley Quinn pompowały hype, ale po seansie powietrze uszło z produkcji niczym z przebitego zabłąkaną kulą balona.

Nie przeszkodziło to zarobić Suicide Squad ogromnych pieniędzy.

Film stawiający w centrum nie bohaterów, a łotrów, zarobił ok. 750 mln dol. pomimo kiepskich recenzji. Widzowie oczekiwali widowiska na miarę fenomenalnego Deadpoola, a dostali miernej jakości film zmontowany na kolanie. Biorąc pod uwagę zyski nic jednak dziwnego, że Warner Bros. pracuje już nad kontynuacją.

Legion samobójców 2 powstanie, ale nie znamy jeszcze daty premiery. Jeszcze sporo czasu minie, zanim padnie pierwszy klaps. Warner Bros. dopiero szuka reżysera, ale wygląda na to, że ma już w planach zaangażowanie do drugiej części dość znanej i kontrowersyjnej persony.

Suicide Squad 2 może wyreżyserować Mel Gibson.

David Ayer, reżyser i scenarzysta pierwszego Legionu samobójców, nie będzie miał możliwości zajęcia się kontynuacją. Pracuje obecnie nad projektem Gotham City Sirens, w którym zobaczymy Margot Robbie w roli Harley Quinn obok Poison Ivy i Kobiety kot. Warner Bros. musi szukać kogoś innego na jego miejsce przy tym projekcie w ramach DC Extended Universe.

Dziś rano pojawiła się plotka, jakoby Warner Bros. prowadziło rozmowy z Melem Gibsonem w sprawie Suicide Squad 2. Nie miał być on jednak kolejnym członkiem Legionu samobójców lub następcą Amandy Waller jako osoby prowadzącej Task Force X do boju. Wedle plotek kontrowersyjny twórca Braveheart i Pasji miał zostać reżyserem tego filmu.

Po kilku godzinach od pojawienia się informacji na ten temat potwierdził je główny zainteresowany.

REKLAMA

Mel Gibson przyznał, że faktycznie prowadzi rozmowy ze studiem i jest szansa, że pokieruje tą produkcją, ale nazwał to jak na razie "pierwszą randką". Nie wiadomo jednak jeszcze, czy negocjacje zakończą się podpisaniem kontraktu.

Wśród innych nazwisk wymienianych w kontekście reżyserii Suicide Squad wymieniani są Ruben Fleischer (Zombieland), Daniel Espinosa (Safe House) i Jonathan Levine (Warm Bodies). Mel Gibson jest jednak pierwszym wyborem Warner Bros.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA