W drugi weekend lutego sprawdzamy najciekawsze muzyczne premiery ostatnich dni. To był naprawdę dobry tydzień - na rynku wydawniczym pojawiło się całkiem sporo godnych uwagi nowości płytowych, spośród których wyłoniliśmy te najgłośniejsze i naszym zdaniem najciekawsze. Czego słuchać w ten weekend?
To był naprawdę solidny i obfity muzycznie tydzień - w ostatnich dniach w streamingu i na sklepowych półkach pojawiło się wiele zróżnicowanych i wyczekiwanych płytowych nowości. W drugi weekend lutego pochylamy się nad najświeższymi premierami na rynku muzycznym i sprawdzamy, co godnego uwagi powinno zabrzmieć w waszych słuchawkach - w zależności od upodobań!
Muzyczne nowości tygodnia - najciekawsze premiery płytowe
Tradycyjnie wskazujemy cztery subiektywnie najciekawsze nowe krążki, wśród których tym razem próżno szukać polskich wykonawców. Nie szkodzi - zagraniczny rynek muzyczny powitał wiele wyczekiwanych, zróżnicowanych wydawnictw. Jest trochę gitar, trochę soulu i r&b, odrobina indie. Naszą uwagę przykuły nowości od Alicii Keys, Eddiego Veddera, Slasha i alt-J!
Slash, Myles Kennedy & The Conspirators - 4
Slash, Myles Kennedy i The Conspirators po upływie dekady od czasu wydania pierwszego wspólnego debiutanckiego albumu proponują kolejną odsłonę tego projektu. To już czwarty album tej ekipy (i piąty w solowej karierze Slasha), która wciąż się rozwija, nieustannie podbudowując swoją tożsamość. "4" jest krążkiem, który mogli nagrać wyłącznie muzycy z dużym doświadczeniem, potężnymi umiejętnościami i świadomością tego, co chcą osiągnąć - spektakularnie łączą się na nim różne style, a całość wykonana jest ze słyszalną pasją. Świetna rzecz.
Eddie Vedder - Earthling
Eddie Vedder, wokalista kultowego Pearl Jam, postanowił nagrać kolejny solowy album. Ten ekologiczny aktywista i posiadacz charakterystycznego barytonu proponuje krążek na wpół metafizyczny, na którym możemy usłyszeć głosy członków jego rodziny (jak choćby dograne przez jego nastoletnie córki chórki). Dużo tu smutku, ale i nadziei (artysta otwarcie opowiadał o swoich problemach ze zdrowiem psychicznym) - słodko-gorzkie teksty, niesione wspaniałym wokalem Veddera, płyną po fachowych kompozycjach - mocno rockowych czy elektro-punkowych. Intensywne przeżycie.
Alicia Keys - Keys (wersja CD)
"Keys" to pierwsze podwójne wydanie w karierze artystki. Znajdziemy tam łącznie aż 26 kawałków, z czego 14 to zupełnie nowe kompozycje. Na wersji "Unlocked" Alicia zsamplowała swoje nowe numery - nie myślcie jednak, że zmiany są wyłącznie kosmetyczne. Jak to u niej - płyta to zabawa souldem, jazzem, bluesem, rapem i R&B. Całość aż wrze od temperatury emocji. To bardzo nastrojowa i różnorodna płyta, gdzie klasycznie, jazzowo brzmiące kompozycje zaskakują, nagle przechodząc w nowoczesne brzmienia. Alicia zabiera nas w podróż między różnymi muzycznymi trendami w kolejnych dekadach przeszłości - i jest to podróż warta tego, by ją odbyć.
alt-j - The dream
Czwarty album alternatywnej indie formacji z UK to kontunuacja "Relaxer", na którą musieliśmy czekać niemal pięć lat. To kolejne ucieleśnienie muzyki eksperymentalnej, powrót onirycznego stylu, lekkiego vibe'u, relaksu i dobrego (zazwyczaj) humoru. Poza tym na płycie znalazły się opowieści inspirowane kryminalnymi historiami z Hollywood ścierające się z osobistymi przeżyciami członków ekipy. Formacja zdecydowanie podszlifowała umiejętności songwriterskie.