Tytuł najlepiej opłacanego aktora otrzymuje Daniel Craig. Kto jeszcze znalazł się na liście?
100 mln dolarów - dokładnie tyle zainkasuje Daniel Craig za występ w dwóch sequelach „Na noże”. Dzięki temu jest najlepiej opłacanym aktorem w Hollywood.
20 mln dolarów - kwota nieosiągalna dla przeciętnych osób, jeszcze do niedawna była standardem w Hollywood. Tyle dostawali najpopularniejsi aktorzy i aktorki za występy w danych filmach. Oczywiście zdarzały się wyjątki i według doniesień taki Johnny Depp za „Piratów z Karaibów: Na nieznanych wodach” zainkasował 55 mln dolarów, a Tom Hanks za „Forresta Gumpa” - 60 mln dolarów (w przypadku Hanksa wypłata uzależniona była od zarobków produkcji).
I chociaż od dawna mówi się, że platformy streamingowe zagrażają kinom, to w przeciwieństwie do wielkich wytwórni, aktorzy nie mają na co narzekać. Dzięki Netfliksowi i innych podobnych usługach ich średnia gaża znacząco wzrosła. To co kiedyś było rekordem, dzisiaj jest standardem.
Aktorom opłaca się grać w filmach dla platform streamingowych
Aktualny majątek Daniela Craiga szacuje się na 160 mln dolarów. Taka sumka mogłaby mu pozwolić spocząć na laurach i zapewnić godny byt przynajmniej sobie i dzieciom po swojej śmierci. To jednak tylko gdybania, bo przecież aktor zaznaczył niedawno, że jego córki nie otrzymają w spadku po nim wielkich sum. Można się zastanawiać co dla niego oznaczają „wielkie sumy” i współczuć jego latoroślom, ale istotniejsze jest to, że wartość gwiazdora niedługo znacząco wzrośnie. Według Variety, dzięki nadchodzącym sequelom „Na noże” może pochwalić się bowiem tytułem najlepiej zarabiającego w branży.
Netflix wydał na prawa do dwóch kontynuacji hitu z 2019 roku niemal pół miliarda dolarów. Wcielającemu się w przenikliwego detektywa Blanca aktor za powrót do roli przypadnie 100 mln dolarów. 100 grubych baniek za występ w dwóch filmach, czyli po 50 na film. Wszystko dlatego, że platforma chce rekompensować odtwórcom ról ewentualne dodatki do pensji, które dostaliby, gdyby dana produkcja trafiła do dystrybucji kinowej i świetnie sobie poradziła w box office'ie.
Z powodu takich właśnie rekompensat aktorom opłaca się współpracować z platformami streamingowymi, bardziej niż przy filmach przeznaczonych do dystrybucji kinowej. I dobrze o tym wiedzą. Dwayne The Rock Johnson za rolę w „Red One” dla Amazon Studios z góry otrzymał 30 mln dolarów, a kwota ta może zwiększyć się do 50 mln dolarów, kiedy umowa zostanie sfinalizowana. Pieniądze ma jak w banku. W końcu gdy firma wykupiła od Paramountu prawa do „Bez skrupułów Toma Clancy'ego” przelała gwieździe produkcji Michaelowi B. Jordanowi 15 mln dolarów.
W opublikowanej przez Variety liście najlepiej zarabiających aktorów i aktorek, królują odtwórcy ról w filmach przeznaczonych do dystrybucji w streamingu. Gdzieś na końcu zestawienia znajduje się natomiast chociażby Tom Cruise z 13 mln dolarów za „Top Gun: Maverick” (według umowy zawartej z Cruise'em, kwota ta znacząco się zwiększy jeśli film okaże się hitem) i Robert Pattinson z marnymi 3 mln dolarów za „The Batman”.
Pełna lista najlepiej opłacanych aktorów i aktorek:
- Daniel Craig (sequele „Na noże”) - 100 mln*
- Dwayne Johnson („Red One”) - 50 mln*
- Will Smith („King Richard”) - 40 mln*
- Denzel Washington („Małe rzeczy”) - 40 mln*
- Leonardo DiCaprio („Don't Look Up”) - 30 mln*
- Mark Wahlberg („Śledztwo Spensera”) - 30 mln*
- Jennifer Lawrence („Don't Look Up”) - 25 mln*
- Julia Roberts („Leave the World Behind”) - 25 mln*
- Sandra Bullock („The Lost City of D”) - 20 mln
- Ryan Gosling („The Grey Man”) - 20 mln*
- Christ Hemsworth („Thor: Love and Thunder”) - 20 mln
- Brad Pitt („Bullet Train”) - 20 mln
- Michael B. Jordan („Bez skrupułów Toma Clancy'ego”) - 15 mln*
- Tom Cruise („Top Gun: Maverick”) - 13 mln
- Keanu Reeves („The Matrix 4”) - 12-14 mln**
- Chris Pine („Dungeons and Dragons”) - 11,5 mln
- Robert Pattinson („The Batman”) - 3 mln
*kwota zawiera rekompensatę streamingową
**kwota nie zawiera rekompensaty streamingowej