REKLAMA

Klasyki gatunku czy nowsze propozycje? Najlepsze horrory na platformach VoD

Najlepsze horrory na platformach VoD to takie, które można z powodzeniem polecić znajomym. Biorąc pod uwagę aktualną kondycję filmów grozy, wcale nie jest to łatwe.

Kultowa scena z filmu Lśnienie
REKLAMA
REKLAMA

Dlatego przeglądając ofertę wiodących platform VoD, z nieukrywaną chęcią odpływałem w kierunku klasyków gatunku, (prawie zawsze) aktualnych i strasznych również po dziś dzień.

Coś

Klasyk gatunku z 1982 roku od samego Johna Carpentera. Horror na odizolowanej Antarktydzie słusznie kojarzący się z prozą Lovecrafta nie przypadł do gustu krytykom filmowym.

Tytuł okazał się jednak absolutnym bestsellerem w dystrybucji kaset VHS. Zyskał gigantyczną popularność amatorów grozy, głównie za sprawą efektów specjalnych. Dzisiaj mogą wyglądać komicznie, ale w 1982 roku ludzie byli zszokowani poziomem ich realizmu, szczegółowości i naturalności. Niewielu o tym wie, ale muzykę do Coś skomponował sam Ennio Morricone.

Film obejrzysz na Netfliksie.

Lśnienie

Tego klasyka chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Film Stanleya Kubricka z Jackiem Nicholsonem w roli głównej przeszedł do historii kina. Do tego był prawdziwym horrorem dla aktorów pracujących na planie z reżyserem. Kubrick wymagał niezliczonej liczby dubli oraz powtórek. Na finalne zaakceptowane ujęcie przypadało ponad sto (!) prób.

Swój wkład w film ma również Krzysztof Penderecki, będący jednym z kompozytorów muzyki do ponadczasowego dzieła kinematografii.

Lśnienie dostępne jest na Netfliksie.

Gatunek

Patrząc na Gatunek przez szkiełko recenzenta, ani to dobre, ani ciekawe widowisko. Pamiętam jednak ekscytację, gdy film pojawiał się w linearnej telewizji lata temu. Połączenie potwora z niezwykle seksowną kobietą było tak szamo sztampowe, co przyciągające do ekranu.

Kino niezbyt wysokich lotów, ale powrót do tego filmu jest ciekawym doświadczeniem. Gatunek ciężko zniósł wpływ czasu, lecz wciąż stanowi sentymentalną wycieczkę do przeszłości. W bibliotece Showmax znajduje się cała seria, jeżeli bylibyście zainteresowani.

Gatunek obejrzysz na Showmaksie.

World War Z

Jeden z najlepszych filmów o zombie, jakie nakręcono w ostatnich czasach, ale również jeden z najmniej przerażających. Tytuł na (bardzo luźnej) podstawie świetnej książki rzuca Brada Pitta w rozmaite zakątki świata chorującego na epidemię zombie.

Dzięki temu widz ma okazję zobaczyć, jak z inwazją żywych trupów radzą sobie poszczególne mocarstwa. Czy też raczej - jak sobie nie radzą. Muzyka również zasługuje na wzmiankę. Nie mogę się doczekać drugiej części, która niestety utknęła w piekle hollywoodzkiej pre-produkcji.

Film znajdziesz na Showmaksie.

Kolekcja Milczenie Owiec

Najpopularniejszy kanibal w Hollywood ma własną kolekcję filmów w bibliotece Showmax. Na platformie VoD znajdziecie Milczenie Owiec, Hannibala oraz Czerwonego Smoka. Wszystkie filmy bronią się wysoką jakością, której tak bardzo brakuje większości współczesnych horrorów oraz thrillerów.

Jedna z najważniejszych ról Anthony’ego Hopkinsa.

Filmy znajdziesz na Showmaksie.

Nie oddychaj

Kolejny horror z ciekawym pomysłem. Zamiast potworów, demonów czy mutantów, zagrożeniem w Nie oddychaj jest starszy człowiek. Do tego niewidomy, który polega wyłącznie na zmyśle węchu oraz słuchu.

Kiepski antagonista dla filmu grozy? Ha, myślałem podobnie. Nie oddychaj jest znacznie lepsze, niż może się to wydawać. Warto dać temu tytułowi szansę. Zwłaszcza, że wciąż jest świeży, bo ledwo z 2016 roku.

Nie oddychaj znajdziesz na HBO GO.

Od zmierzchu do świtu

Ciężko nazwać film o wampirach od Rodrigueza i Tarantino horrorem, ale zawsze warto wykorzystać okazję do polecenia Od zmierzchu do świtu. Produkcja posiada jedyną w swoim rodzaju konstrukcję. To w zasadzie dwa filmy na jednej cyfrowej taśmie, następujące jeden po drugim.

No i ta obsada. George Clooney, Harvey Keitel, Salma Hayek i Danny Trejo w jednym filmie, mniam. Jeśli należysz do pokolenia, które nie miało okazji poznać tego klasyka w telewizji, koniecznie nadrób to za pomocą platformy VoD.

Film znajdziesz na HBO GO.

Resident Evil: Ostatni rozdział

Jestem wielkim fanem gier z serii Resident Evil. Mam zdecydowane, mocno krytyczne zdanie na temat filmowej serii. Ta jest okropna i nie ma nic wspólnego z japońskim oryginałem.

REKLAMA

Pomimo mojej niechęci muszę jednak przyznać, że producenci całkiem nieźle zakończyli hollywodzką serię. Umiejętnie zawiązali wszystkie wątki, spięli wszystko spójną klamrą kompozycyjną i zrobili wcale nie najgorszy film postapokaliptyczny. Gdyby tylko każda odsłona tej serii taka była.

Film obejrzysz na HBO GO.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA