Kim są binge-racers i co najchętniej oglądają? Netflix wyjawia tajemnice binge-watchingu na wyścigi
Dobra, przyznać się, kto zarwał ostatnio nockę czy dwie, bo oglądał swój ulubiony serial w Netfliksie albo dał złapać się w sidła jakiejś nowości? Tak myślałam!
Odkąd sposób konsumpcji rozrywki się zmienił binge-watching stał się nieodłącznym elementem popkultury. Fani serialów, którzy mają do nich stały dostęp w serwisach VOD, po prostu oglądają kolejne epizody produkcji jeden za drugim. Seryjne oglądanie ma jednak jeszcze inny wymiar.
Wśród sympatyków opowieści są tzw. serialowi sprinterzy, którzy oglądają całe sezony seriali w 24 godziny od ich premiery. Szaleństwo, co?
Dobrze rozumiem, o czym mowa. Za niecałe dwa tygodnie w Netfliksie zadebiutuje 2. sezon Stranger Things, a ja już wiem, że nie ma siły, która odciągnie mnie od komputera. Jeden sezon w 24 godziny albo mniej? To nie problem, zwłaszcza, kiedy mamy do czynienia z krótszymi seriami, właśnie takimi jak wspomniany sezon Stranger Things.
A jakie seriale najchętniej oglądają binge-racerzy w Polsce i na świecie?
20 tytułów gromadzących najwięcej sprinterów na całym świecie |
|
20 tytułów gromadzących najwięcej sprinterów w Polsce |
|
Popularność oglądania seriali na wyścigi bardzo wzrosła w ciągu ostatnich 4 lat.
Krajami, które przodują w tym sporcie (?!) są Kanada, Stany Zjednoczone i Dania. NA 4. miejscu znalazła się Finlandia, a na 5. Norwegia. Tytuły seriali, które budzą największe zainteresowanie w różnych państwach, nie są takie same, ale największym zainteresowaniem wśród binge-racerów cieszy się bezapelacyjnie serial Kochane kłopoty: rok z życia. To właśnie Netflix postanowił przywrócić po kilku ładnych latach tę produkcję. Wciąż nie wiadomo, czy dostaniemy nowy sezon serialu, ale patrząc na ten wynik... cóż, trzymam kciuki.
Trudno właściwie stwierdzić, jakie gatunki serialowe cieszą się największym uznaniem.
W rankingu binge-racerów wysoko uplasowały się zarówno komedie, seriale superbohaterskie, jak i thrillery. Chyba zgodnie można powiedzieć, że fani seriali i binge-watchingu (racingu!) oglądają wszystko. I wszędzie.