REKLAMA

Te seriale warto nadrobić. Wybraliśmy najlepsze produkcje HBO 2021 roku

Najlepsze seriale HBO 2021 roku? Proszę bardzo! Choć w ciągu minionych 12 miesięcy oryginalne produkcje fabularne amerykańskiej stacji nie były przesadnie liczne, to udało się znaleźć kilka perełek. Sprawdźcie najlepsze tytuły HBO.

najlepsze seriale hbo
REKLAMA

To nie był łatwy rok dla branży filmowej i serialowej. A jednak w minionym 2021 dobrych produkcji nie brakowało. Nasza redakcja wybrała najlepsze tytuły, które mogliśmy - i w sumie cały czas możemy - oglądać w HBO i HBO GO.

REKLAMA

Najlepsze seriale HBO z 2021 roku

Rafał Christ - Sceny z życia małżeńskiego

Nawet pomimo przedawnienia, sądziłem, że do miniserialu Ingmara Bergmana nie ma już co dodawać. Na przestrzeni lat otrzymaliśmy wiele wariacji na jego temat (chociażby “Historia małżeńska” od Netfliksa). Hagai Levi wyprowadził mnie z błędu, przeciągając emocjonalnie po podłodze. Na przestrzeni pięciu odcinków, przy wykorzystaniu dwójki aktorów zaserwował psychodramę, od której nie sposób się oderwać. Chemia między Jessicą Chastain i Oscarem Isaaciem jest nie do podrobienia. To dzięki ich grze napięcie nieustannie tutaj wzrasta i chociaż każdy z epizodów zaczyna się niewinnie, to kończy istnym tornado. Jeszcze długo po seansie nie sposób się z niego otrząsnąć.

Serial dostępny jest w HBO GO.

Bartosz Godziński - Mare z Easttown

Nie będę może zbyt oryginalny (i trochę już się powtarzam), ale największe wrażenie na mnie zrobił miniserial kryminalny z Kate Winslet. Na starość zacząłem doceniać krótsze serie - nie tylko ze względu na natłok innych tytułów, ale i skumulowaną formę. Tu z góry wszystko jest przemyślane i zaplanowane, bez dodawania niczego na siłę. Historia z "Mare Easttown" nie jest jakaś niezwykle oryginalna, a ponure dziury z mrocznymi sekretami to wyświechtany motyw. Serial jednak przykuwa uwagę doskonałą grą aktorską, wymieszaniem z dramami rodzinnymi, a także ciągłym żonglowaniem podejrzanymi. Podwójne zakończenie także robi robotę i sprawiło, że dawno tak długo nie czekałem na kolejny odcinek. To kolejna rzecz, którą z wiekiem polubiłem – maratony całych sezonów są fajne, ale nie dają takich emocji jak tygodniowe wyczekiwanie na finał.

"Mare z Easttown" można obejrzeć tutaj.

Tomasz Gardziński - Liga Sprawiedliwości Zacka Snydera

Wiem, że trochę oszukuję, bo “Liga Sprawiedliwości Zacka Snydera” tylko początkowo była reklamowana jako serial. Potem zdecydowanie częściej mówiło się o niej jako o filmie lub czasem filmie w odcinkach. Nie uważam jednak, by technikalia miały tutaj szczególnie duże znaczenie. Nową-starą “LIgę Sprawiedliwości” da się bowiem oglądać w różnej formie. Produkcja nieźle sprawdza się i jako miniserial podzielony na rozdziały, i czterogodzinny film. Ważniejsze, że Snyder pokazał swoją wizję na najważniejszy zespół wydawnictwa DC i okazała się ona zdecydowanie lepsza od tego, co zobaczyliśmy w 2017 roku w kinach. Ta opowieść po raz pierwszy ma ręce i nogi, a scena cofnięcia czasu i konfrontacji na spojrzenia z Darkseidem do dzisiaj sprawia, że mam ciarki na plecach. Inna sprawa, że w 2021 roku HBO zdecydowanie obniżyło loty i wypuściło mniej interesujących nowych seriali od Netfliksa, Amazona czy nawet Disney+.

“Liga Sprawiedliwości Zacka Snydera” jest dostępna na HBO GO.

Matylda Grodecka - Biały Lotos

REKLAMA

Choć z oferty HBO najmocniej do kanapy przykuła mnie “Mare z Easttown”, to “Biały Lotos” zapadł mi najlepiej w pamięć z tegorocznych seriali HBO. Opowieść o rajskim hotelu, jego gościach i niebanalnych pracownikach była powiewem świeżości w tegorocznej ofercie platform streamingowych. To mocna i bezwzględna satyra rozprawiająca się z dziedzictwem kolonializmu, wpleciona w pozór dziwacznej historii kryminalnej, w którym częściej zastanawiamy się, kto zginął, niż kto zabił. “Biały Lotos” ma swój własny styl i idzie z nim na całość, nie bojąc się przerysowania czy śmieszności i wychodzi mu to świetnie.

Serial “Biały Lotos” obejrzycie tutaj.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA