REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. YouTube

Najlepsze na YouTube #8 – Amerykański humor, polski Walter White, złe social media i Smutny Samolot

Ruszamy z nowym cyklem na sPlay.pl. Od teraz będziemy dla Was tworzyć listy z najbardziej popularnymi, ciekawymi, interesującymi, zabawnymi, oryginalnymi i dającymi do myślenia filmami, stworzonymi przez użytkowników najpopularniejszej platformy filmowej w sieci. Chcemy Wam pokazać, co aktualnie najlepsze na YouTube.

27.06.2014
20:00
Najlepsze na YouTube #8 – Amerykański humor, polski Walter White, złe social media i Smutny Samolot
REKLAMA
REKLAMA

#1 Od teraz na YouTube można oglądać filmy w 60 klatkach na sekundę!

Czekaliśmy na to naprawdę, naprawdę bardzo długo. Lepiej późno, niż wcale? Teraz wojna fanatyków konsol nowych generacji, prowadzona na rozdzielczości oraz ilość klatek na sekundę, w końcu ma sens. Dotychczas wszystkie materiały publikowane na YouTube miały maksymalnie 30 klatek. Teraz ta liczba ulega podwojeniu. Tymi długo oczekiwanymi 60 fpsami może pochwalić się chociażby najnowszy zwiastun Battlefield: Hardline. No to jak – czujecie różnicę?

#2 Smutny Autobus najskuteczniejszą kampanią wiralową!

Nie chce mi się wierzyć, że ktoś z Was nie oglądał jeszcze tego spotu, ale jeżeli tacy internauci naprawdę istnieją – najwyższy czas nadrobić zaległości. Materiał filmowy robi w Internecie furorę, chociaż raczej nie dociera do widzów z takim przesłaniem, jakie mieli na myśli twórcy. Smutny autobus wzbudza w internautach litość oraz wzruszenie, w przeciwieństwie do białego, chamskiego busa. Niezależnie jednak od interpretacji – trzeba pochwalić twórców za oryginalny i odważny pomysł, które po Internecie rozszedł się z prędkością błyskawicy. Smutny Autobus to jedna z najbardziej skutecznych kampanii wiralowych tego roku.

#3 Smutny Samolot – na odpowiedź nie trzeba było długo czekać

Na odpowiedź samych internautów nie trzeba było czekać długo. W kilkanaście godzin po opublikowania materiału Smutny Autobus w sieci pojawił się Smutny Samolot, bezpośrednio do niego nawiązujący. Polska martyrologia po raz kolejny wzięła górę. Nie mogło obyć się weź smoleńskiego wątku, katastrofy, narodowego drobiu oraz Putina. Wielu może bulwersować, mi bardzo przypadło do gustu. Zwłaszcza zakończenie. Nie polecane dla ludzi bez dystansu, szukających dookoła zdrajców, morderców i mężów stanu.

#4 40 ludzi policzkuje się nawzajem, czyli chleba i igrzysk

Dawniej ludzie walczyli ze sobą na śmierć i życie przed cezarem, dzisiaj okładają się po twarzach w imię internetowej sławy. Nowy hit Internetu to czterdziestu dokładnie wybranych modeli i modelek z agencji całkowicie przypadkowych osób, które policzkują się na przemian. Jest głośne *plask*, są ładne kobiety, przystojni mężczyźni oraz czarno-biały filtr, dzięki któremu musimy uznać materiał filmowy na produkt kultury wysokiej, ambitnej i  z głębokim przesłaniem. Czego chcieć więcej? Może sensu… Jedna z wariacji filmiku o 40 całujących się po raz pierwszy osobach. Oni również nie byli przypadkowi i dobrani w sposób losowy.

#5 SA Wardęga po raz pierwszy od niepamiętnego czasu zrobił naprawdę dobry materiał

Ukontentowani powinni być zwłaszcza miłośnicy zakończonego już, ale zawsze wartego obejrzenia serialu Breaking Bad. Walter White tym razem odwiedza Polskę, poszerzając swój „rynek zbytu”. Prowokator jak zwykle wziął na celownik porządkowe organy naszego państwa, testując cierpliwość policji oraz straży miejskiej. Przy okazji – z angielskim wśród naszych służb mundurowych jest coraz lepiej, proszę proszę. „Zachód”! Nie pamiętam, kiedy ostatnio śmiałem się oglądając materiał Wardęgi. Ciekawy pomysł, jeszcze lepsze wykonanie.

#6 Za często narzekam na polskie kabarety? No to macie próbkę amerykańskiego humoru

Żadna tam elita, żadna legenda, ot, ceniony stand-upowiec, który przez 5 minut wyciska ze swoich widzów znacznie więcej śmiechu, niż czołówka polskich kabaretów razem wzięta. Przez miesiąc. To niesamowite, jak bardzo niski poziom prezentują nasi komicy, gdy odnieść ich do zachodnich kolegów po fachu. Co w tym wszystkim najgorsze – hej, to naprawdę nie ich wina. Zgadzam się ze stwierdzeniem, że problemem jest tutaj sama widownia – my sami. Po prostu mamy poczucie humoru sięgające dna i mułu. Śmiejemy się z własnych siebie, nawet o tym nie wiedząc. Krzywe zwierciadło nie jest wcale takie krzywe, tylko my nie chcemy tego zauważyć.

#7 Social media kontra rzeczywistość

REKLAMA

Kolejny filmik pokazujący, jak bardzo złe, uzależniające i odrealniające są media społecznościowe. Doskonale to wiemy, doskonale zdajemy sobie z tego sprawę, było już tysiące razy. Poniższy filmik cechuje jednak doskonałe wykonanie oraz, o zgrozo, pewne przesłanie ukazujące naturalne mechanizmy obronne na bardzo ważne i jeszcze bardziej dotkliwe momenty w naszym życiu. Lubię to.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA