Chcesz być Nastką? A może Claire Underwood? Przetestuj nowe ikony profilu na Netfliksie
Chcesz mieć Nastkę ze Stranger Things jako swoją ikonę profilu na Netflix? Albo Pierwszą Damę z House of Cards? Aplikacje klienckie usługi pozwolą na znacznie głębszą personalizację profilu.

Netflix wprowadza nowy zestaw ikon, którymi będziemy mogli oznaczać poszczególne profile na naszym koncie. Trzeba przyznać, że do tej pory wybór był dość ograniczony – zarówno jeśli chodzi o liczbę, jak i różnorodność ikon.
Nasze stare ulubione ikony nie znikną. Jeżeli z jakiegoś względu się do nich przywiązaliście, wszystkie pozostaną w katalogu do wyboru. Choć doczekają się nieznacznego wizualnego liftingu zwiększającego ich czytelność. Prawdziwą nowością jest ponad 100 nowych, stworzonych na podstawie filmów i seriali Netflix Originals ikonek. Kimmy Schmidt? BoJack Horseman? Żaden problem.
Nowe ikony aplikacji Netflix i ich reklama, promująca funkcję różnych profili.
Zwróćcie uwagę na treść reklamy nowej funkcji. Raptem 1/3 jej długości jest poświęcona nowym ikonom, a ponad 60 proc. jej czasu to informowanie widzów, że Netflix pozwala na tworzenie profili w ramach konta. Że możemy się dzielić naszym kontem z bliskimi czy rodziną, a każdy z tych profili ma spersonalizowany system rekomendacji. To faktycznie wielka zaleta Netfliksa.
Warto pamiętać, że liczba profili nie oznacza możliwości równoczesnego korzystania z usługi Netflix przez kilka osób. W ramach podstawowego abonamentu równocześnie treści z usługi może oglądać tylko jedna osoba, w ramach droższego o 9 zł abonamentu Standard HD dwie, a w ramach droższego o kolejne 9 zł abonamentu Premium UHD cztery. Na jednym koncie można stworzyć maksymalnie pięć profili.
Aktualizacja: Pierwotna wersja tego tekstu zawierała błędne informacje na temat (nieistniejącego) związku między liczbą profili do utworzenia a kwotą abonamentu. Dziękujemy za zwrócenie uwagi na błąd w komentarzach.