Nowy rok to powroty starych, ukochanych seriali, ale także świeża krew na naszych ekranach. 2015 rok obfitować będzie w całkiem sporo tytułów, na które warto zwrócić uwagę, by być może szczęśliwie dodać je do swojej watchlist. Rzućcie okiem na kilka propozycji, które zasilą naszą ramówkę w tym roku.
Daredevil
premiera: 10 kwietnia 2015
Zaczniemy od serialu na podstawie komiksu i mojego osobistego faworyta zestawienia, czyli "Daredevila". Nie ma co ukrywać, że od pierwszych wzmianek o produkcji od Marvela i ABC dla Netflixa, fani Marvela byli niesamowicie podekscytowani, że Matt Murdock aka Daredevil (tytułowy bohater) trafi na małe ekrany. Oznaczało to poszerzenie się MCU o kolejnego bohatera, a właściwie to bohaterów, bo serial Netflixa jest pierwszym z czterech (kolejne to "Iron Fist", "Jessica Jones", "Luke Cage"), które będą prowadzić do crossoverowego miniserialu "Defenders". Część geeków z pewnością dostrzega w tym szansę na poprawienie wizerunku Daredevila, po tym jak film (z Benem Affleckiem w roli głównej) w 2003 roku potraktował tego bohatera dosyć brzydko.
Trudno zresztą nie być pełnym nadziei, skoro za produkcję serialu odpowiedzialny jest Steven DeKnight, czyli człowiek stojący za "Spartacusem", "Smallville" i "Buffy: The Vampire Slayer", a w głównej roli wystąpi Michael Cox. Na dokładkę, gdybym jeszcze nie zdołał was zachęcić do oglądania, dodam, że "Daredevil" ma być znacznie mroczniejszy niż filmy Marvel/Disney (i serial "Agents of S.H.I.E.L.D."). To nowe podejście do komiksów Marvela (trochę pachnące DC) z pewnością przypadnie do gustu wielu (ekhem, fanom Nolana...) narzekającym na zbyt kolorowe i "nierealne" produkcje wytwórni. Dla niewtajemniczonych dodam, że serial skupia się na postaci niewidomego adwokata Murdocka, który za dnia broni słabszych w sądach, a w nocy zakłada strój Daredevila i wymierza sprawiedliwość w bardziej praktyczny sposób.
Agent Carter
premiera: 6 stycznia 2015
Skoro już jesteśmy przy Marvelu, trudno byłoby nie wspomnieć o "Agent Carter". Serial ten opowiada o losach agentki specjalnej Peggy Carter (Hayley Atwell), która wykonuje "za dnia" urzędową pracę dla Strategic Scientific Reserve (agencji wywiadowczej, która w przyszłości dała podwaliny pod S.H.I.E.L.D.), a po godzinach pracuje dla Howarda Starka (Dominic Copper), ojca Tony'ego. Atwell wraca do roli dobrze znanej fanom Marvela, jej postać bowiem widzieliśmy już w filmie "Captain America: The First Avenger", "Captain America: The Winter Soldier" oraz w krótkometrażowej produkcji (tzw. One-Shot dodawanym do wydania blu-ray "Iron Man 3" ) o tym samym tytule. Akcja "Agent Carter" ma rozgrywać się w latach 40-tych XX wieku.
Ze względu na Atwell i Coopera oraz ich bohaterów, serial jest ciekawą alternatywą dla tych, którzy będą czekać na "Agents of S.H.I.E.L.D." oraz "Daredevila". Jednak ze względu na to, że "Agent Carter" ma mieć tylko 8 odcinków, a jest przecież produkcją ABC, oznaczać to może niewykorzystanie pełni potencjału jaki drzemie w tym serialu. Wszyscy doskonale pamiętamy trudne początki "Agents of S.H.I.E.L.D.", które dopiero w połowie (około 10 odcinka) zaczęło się porządnie rozkręcać.
Recenzja pierwszych epizodów już dzisiaj na łamach sPlay.pl
The Last Man on Earth
Premiera: 1 marca 2015
"The Last Man on Earth" to postapokaliptyczny serial, za którym stoi Will Forte, który także wciela się w głównego bohatera. Forte chciał stworzyć dzieło o świecie, w którym człowiek jest naprawdę wolny, tzn. nie obowiązują go żadne reguły ustanowione z góry. Jego bohater przemierza pustkowia USA samotnie, szukając innych ludzi, którzy w niewyjaśnionych okolicznościach zniknęli z powierzchni ziemi. Jeżeli trochę oklepana fabuła serialu was nie przekonuje to dodam, że pilotażowy odcinek napiszą Chris Miller i Phil Lord ("The Lego Movie"). Dobry początek, prawda?
Ash vs. Evil Dead
Premiera: 2015 rok
Może i nie znamy jeszcze dokładnej daty premiery "Ash vs. Evil Dead", ale to nieważne. Liczy się tylko to, że po 23 latach nieobecności, Bruce Campbell wróci jako Ash, żeby po raz kolejny zmierzyć się ze złem. Co więcej, za serial odpowiedzialny jest Sam Raimi, twórca "Evil Dead" z 1981 roku. W dziesięciu 30-minutowych odcinkach, Ash będzie musiał za pomocą swojej piły mechanicznej przyczepionej do ręki zgładzić armię demonów, która będzie zagrażać całej ludzkości.
Westworld
Premiera: 2015 rok
HBO, produkcja J. J. Abrams, Jonathan Nolan i fabuła oparta o klasyczny film science-fiction "Westworld" z 1973 roku. Czy tutaj może coś pójść źle? Serial "Westworld" będzie opowiadać o tym samym, co jego protoplasta sprzed 40 lat, czyli o buncie androidów w futurystycznym parku rozrywki z tematem przewodnim o Dzikim Zachodzie. W głównych rolach wystąpią m.in. Anthony Hopkins, Ed Harris oraz Evan Rachel Wood. Za produkcję odpowiedzialni będą Nolan oraz Abrams. Ten pierwszy wraz z żoną Lisą Joy tworzy także scenariusz do pilotażowego odcinka serialu.
Better Call Saul
Premiera: 8 lutego 2015
Jeżeli tęsknicie za "Breaking Bad", w lutym 2015 roku będziecie mogli podziwiać na małym ekranie małą część serialu, a mianowicie przygody prawnika Saula Goodmana (Bod Odenkirk) w "Better Call Saul". Akcja nowego serialu od AMC osadzona będzie sześć lat przed pojawieniem się Goodmana w "Breaking Bad". Chociaż fabuła serialu będzie skupiać się na Goodmanie i jego kancelarii, w "Better Call Saul" będą także pojawiać się wątki dotyczące "Breaking Bad". Jest więc szansa, że na w serialu ujrzymy także Bryana Cranstona.
Preacher
Premiera: 2015 rok
"Preacher" to jeden z najdłużej oczekiwanych seriali i kolejna produkcja oparta o komiks (o tym samym tytule, autorstwa Gartha Ennisa i Steve'a Dillona). Fabuła "Preacher" - podobnie jak komiksu - podążać będzie za postacią Jessego Custera, który wraz z ex Tulip i irlandzkim wampirem Cassidy wyrusza na poszukiwanie Boga. Dosłownie. Custer jest kaznodzieją w małym teksańskim miasteczku, który po otrzymaniu boskich mocy dostaje bardzo ważną misję do spełnienia, na ziemskim padole music znaleźć ukrywającego się Stwórcę. Za produkcję serialu odpowiedzialni są Seth Rogan oraz Evan Goldberg. Na razie zbyt wiele informacji o serialu nie wypłynęło, ale warto śledzić jego losy. Być może okaże znacznie ciekawszą paranormalną propozycją niż "Constantine".
American Crime Story
Premiera: 2015 rok
Ryan Murphy nie skończył się na "American Horror Story". Twórca jednego z najsłynniejszych horrorowych seriali chce nakręcić "American Crime Story". Może i tytuł nowego serialu brzmi podobnie co poprzednie dzieło Murphy'ego, a nawet nazywane jest spin-offem, ale to całkowicie nowa historia, nie mająca nic wspólnego z uniwersum "AHS". Póki co, o "American Crime Story" wiadomo tyle, że pierwszy sezon będzie skupiać się na słynnym procesie O. J. Simpsona, który został oskarżony o zabójstwo swojej żony. Główną rolę ma zagrać Cuba Gooding Jr., David Schwimmer zostanie obrońcą Simpsona, zaś Sarah Paulson wcieli się w prokurator, Marcię Clark. Fabuła "ACS" została napisana na podstawie książki "The Run of His Life: The People v. O.J. Simpson autorstwa Jeffreya Tobbina.
Wayward Pines
Premiera: 14 maja 2015 roku
"Wayward Pines" to jeden z tych seriali, które na 100% od początku będą hejtowane. Za co? Za rzucające się w oczy podobieństwo do "Miasteczka Twin Peaks", chociaż twórcy kategorycznie temu zaprzeczają. Głównym motywem serialu jest poszukiwanie przez agenta Ethana Burke (agenta Secret Service, w którego wciela się Matt Dillion) swoich kolegów z pracy. W tym celu Burke przybywa do spokojnego miasteczka Wayward Pines" w stanie Idaho. Jednak na miejscu, agent zamiast znajdywać odpowiedzi, trafia na jeszcze więcej niewiadomych. Czy coś to wam przypomina? Ja bym jednak nie skazywał serialu "Wayward Pines" od razu na porażkę i poczekał do maja, aby przyjrzeć się kolejnej produkcji Foxa.