REKLAMA

Twórca Dystryktu 9 i Chappie będzie udostępniał nowe filmy za darmo. Mamy zwiastun pierwszego!

Neil Blomkamp chce zmienić zasady gry jeśli chodzi o tworzenie filmów. Uruchamia eksperyment, którego celem jest sprawdzenie, czy model biznesowy Hollywood nie wymaga gruntownych zmian.

Oats Studios: Volume 1
REKLAMA
REKLAMA

Za każdym razem jak słyszymy o budżetach na filmy wynoszących dziesiątki milionów dolarów, nie zapominajmy o tym, że w tej kwocie zawiera się coś więcej niż tylko gaże, kostiumy, scenografie czy efekty specjalne. Doliczcie do tego koszty operacyjne, logistyczne i wiele innych, bez których wytwórnie filmowe nie wyobrażają sobie tworzenia filmów.

A gdyby tak wrócić do starych czasów, w których sztukę tworzy się bez narzutu korporacyjnego? Łatwo o tym mówić w przypadku niezależnych produkcji niewymagających skomplikowanych ujęć, scen kaskaderskich, efektów specjalnych, i tak dalej. Ale czy da się zrobić porządne science-fiction bez Hollywood?

Neil Blomkamp chce to sprawdzić, oferując model freemium na swoje przyszłe filmy.

Twórca Dystryktu 9, Elysium i Chappie planuje umieszczać swoje filmy za darmo w Internecie. Dodajmy jednak od razu, że jest pewien haczyk. Nie będą to pełne metraże, a raczej krótkie dzieła. Ich poziom ma być jednak wysoki.

Na czym będą zarabiać te filmy? Tak jak gry i aplikacje freemium: na płatnych dodatkach. Filmy mają być umieszczone za darmo na YouTube i w formie płatnej na platformie Steam. Te płatne wersje będą zawierać dodatki, podobne do tych jakie znajdujemy na filmach DVD czy Blu-ray.

Opublikowano już pierwszy mini-zwiastun pierwszego z filmów: Volume 1.

REKLAMA

Od pierwszego kadru widać, że to film Blomkampa, a jego Oats Studios na razie chce zrealizować produkcję w klimacie, za który reżyser jest ceniony. Według niepotwierdzonych informacji, udział w filmie wzięli Sharlto Copley, Sigourney Weaver oraz Dakota Fanning.

Oats Studios ma robić wszystko samodzielnie. Od fazy koncepcyjnej aż po post-produkcję i efekty specjalne. Cóż, prywatnie nie przepadam za twórczością Blomkampa. Bardzo podobał mi się Dystrykt 9, jednak zdecydowanie nie kupiłem głupoty Elysium czy przerysowanego Chappie’ego. Takiemu podejściu do tworzenia sztuki jednak zawsze będę bił brawo. Oby tylko ten film się zwrócił…

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA