Przed Kevinem Hartem na dobre zamknęły się drzwi do poprowadzenia tegorocznej gali wręczenia Oscarów. Kto zajmie jego miejsce? Jest spore prawdopodobieństwo, że nikt.
Decyzję o zrezygnowaniu z przedstawionej mu propozycji podjął sam aktor znany m.in. z „Jumanji: Przygoda w dżungli”. Zajął w tej kwestii stanowcze stanowisko w programie „Good Morning America”. Powodem jest to, że jego zdaniem, nie miałby wystarczająco dużo czasu na przygotowanie się jako prowadzący.
91. ceremonia wręczenia Oscarów odbędzie się 24 lutego 2019 roku w Dolby Theatre w Hollywood. Czasu jest coraz mniej. Co w związku z tym planuje Akademia Filmowa?
Najważniejsze wydarzenie filmowe w Hollywood, po raz pierwszy od 30 lat, nie będzie miało prowadzącego.
Tak ustalił portal Variety po rozmowie z anonimowym źródłem będącym kimś z grona Akademii. Producenci gali wybiorą znane twarze, które będą zwyczajowo ogłaszać nominowanych i wręczać statuetki, ale na tym koniec. Ta grupa jest dopiero kompletowana. Z pewnością jednak nie jest szukana osoba, która miałaby pełnić obowiązki prowadzącego. W tym roku zabraknie więc zwyczajowych żartów z Donalda Trumpa.
Ostatni raz taka sytuacja miała miejsce dawno temu i nigdy wcześniej, ani później się nie powtórzyła. Było to w 1989 roku. Przy okazji 91. ceremonii wręczenia Oscarów producenci mają zamiar wprowadzić kilka zmian, dzięki którym brak obecności prowadzącego nie będzie taki rażący.
Według amerykańskich specjalistów to dobra decyzja, jak powiedział medialny konsultant, Brad Adgate:
Kevin Hart zrezygnował z posady gospodarza jeszcze w grudniu po zaledwie dwóch dniach od jej przyjęcia.
Aktora spotkała krytyka za stary wpis na Twitterze z 2011 roku, który uznano za krzywdzący dla społeczności LGBT. Hart co prawda za to przeprosił, ale jednocześnie wycofał się jako potencjalny gospodarz. Później Akademia była otwarta na jego powrót i pojawiły się głosy, że jednak do tego dojdzie, po tym jak aktor pojawił się w programie Ellen DeGeneres.
Prowadząca talk show stanęła w obronie niedoszłego gospodarza. Wyznała, że wpisy sprzed lat nie odzwierciedlają tego kim Kevin Hart jest obecnie. Sam aktor stwierdził zaś, że padł ofiarą nagonki na swoją osobę. Raz jeszcze przeprosił za lekkomyślne słowa i dodał, że nie ma w nim krztyny homofobicznych uczuć.
_________________________________________________________________________________________
Dziękujemy, że wpadłeś do nas poczytać o filmach i serialach. Pamiętaj, że możesz znaleźć nas, wpisując adres rozrywka.blog.