Już dziś otwarcie kin w całej Polsce. Sprawdzamy, co obejrzymy na wielkim ekranie w czerwcu
Od dziś, 6 czerwca, możemy w końcu odwiedzić kina w Polsce. Jeszcze z limitami obłożenia sali czy specjalnymi procedurami dotyczącymi spożywania popcornu, ale jesteśmy już krok bliżej ku normalności. Z tej okazji przyglądam się najciekawszym propozycjom filmowym na dużym ekranie na ten miesiąc.
Otwarte kina w Polsce – co obejrzeć w czerwcu 2020?
W lesie dziś nie zaśnie nikt – w kinach od 6 czerwca
Polskie kina otworzą się po kwarantannie rodzimym slasherem. Jest to jakiś pomysł. Choć pewnie większość zainteresowanych widziała już „W lesie dziś nie zaśnie nikt”, gdyż miał on przyspieszoną premierę na VOD i jest dostępny w Netfliksie, no, ale może znajdą się chętni i żądni mocnych wrażeń nawet w obecnej sytuacji.
Obrazy bez autora – premiera 12 czerwca
Najnowsze dzieło Floriana Henckela von Donnersmarcka, autora „Życia na podsłuchu”. Bohaterem filmu jest młodegy student Akademii Sztuk Pięknych Kurt, który zakochuje się z wzajemnością w swojej koleżance Ellie. Wkrótce jednak pomiędzy zakochanych wkroczy ojciec Ellie, który skrywa mroczną tajemnicę z przeszłości…
Czworo dzieci i coś – premiera 19 czerwca
To może być udana propozycja dla młodych widzów, tym bardziej, że na razie pogoda potrafi płatać nam figle. „Czworo dzieci i coś” opowiada historię dzieciaków, które znajdują na plaży przedziwne stworzenie. Nazywa się ono Piaskoludek i potrafi spełniać jedno życzenie dziennie. Jednak o istnieniu stworzenia dowiadują się także osoby, które nie mają dobrych zamiarów…
Żegnaj mój synu – w kinach od 26 czerwca
Poruszający i wyreżyserowany z mistrzowską precyzją film, który za jednym zamachem opowiada o przemianach ustrojowych w Chinach na przestrzeni trzech dekad oraz o osobistych dramatach mieszkańców tego kraju. Film jest już od jakiegoś czasu dostępny na platformach VOD, ale duży kinowy ekran pozwoli nam na o wiele lepszą immersję z tą historią.
Tylko sprawiedliwość – w kinach od 26 czerwca
Oparta na faktach historia adwokata Bryana Stevensona, który bierze się za sprawę niesłusznie skazanego na śmierć Waltera McMilliana. Jeśli jesteście fanami dramatów sądowych, poruszających dramatów i koncertowego aktorstwa (tutaj w wykonaniu Michaela B. Jordana i Jamiego Foxxa), to „Tylko sprawiedliwość” jest filmem dla was.
Eastern – premiera 26 czerwca
To może być jeden z najciekawszych polskich filmów 2020 roku. Ci, którzy go widzieli określają go mianem mikstury „Kła” Yorgosa Lanthimosa oraz „Igrzysk śmierci”. Macie moją uwagę. Akcja rozgrywa się w dystopijnej, alternatywnej rzeczywistości, w której broń jest legalna i obowiązuje prawo krwawej zemsty. Bohaterkami są dwie dziewczyny, które żyją na zamkniętym, monitorowanym osiedlu i zostają wplątane w porachunki między walczącymi ze sobą rodzinami.
Don Gilliam i olbrzymy – premiera 26 czerwca
Historia powstawania filmu o Don Kichocie w reżyserii Terry’ego Gilliama należy do najciekawszych w dziejach kina i obrosła już legendą. Dokument „Don Gilliam i olbrzymy” przybliży nam cały ten żmudny i pełen nieoczekiwanych zwrotów akcji proces. Dla fanów reżysera oraz kina w ogóle powinna być to pozycja obowiązkowa.
Oprócz tego od 6 czerwca niektórzy dystrybutorzy przywracają do kin filmy, których mogliśmy nie zdążyć obejrzeć przed pandemią.
Będą to m.in. „Doktor Dolittle”, „Sonic. Szybki jak błyskawica”, „Niewidzialny człowiek”, czy „Bad Boys For Life”. Wszystkie są już dostępne w VOD więc jestem ciekaw na ile widzowie będą chcieli się na nie wybrać, ale na pewno ci, którzy będą chcieli skorzystać z oferty kin (na razie bez multipleksów, które czekają na duże hollywoodzkie premiery, m.in. na film „Tenet”) nie powinni narzekać na brak wyboru.
Nie przegap nowych tekstów. Obserwuj serwis Rozrywka.Blog w Google News.