Netflix pokazał zwiastun animacji „Park Jurajski: Obóz Kredowy”. Fani serii raczej nie będą zachwyceni
Niemal dokładnie rok temu Netflix zapowiedział powstanie animowanego spin-offa serii „Jurassic World”. Obiecana produkcja już wkrótce trafi do serwisu VOD. Pokazany właśnie premierowy zwiastun „Park Jurajski: Obóz Kredowy” zapewne wzbudzi jednak trochę kontrowersji wśród fanów animacji i oryginalnej produkcji Stevena Spielberga.
Pierwszy teaser animacji „Park Jurajski: Obóz Kredowy” pojawił się w sieci w czerwcu zeszłego roku i już wtedy poznaliśmy większość najistotniejszych szczegółów na temat fabuły produkcji. Nowy pełnoprawny trailer potwierdza tamte doniesienia, a przy tym dokłada jeszcze kilka nowych szczegółów do całej układanki. Przede wszystkim pokazuje, że wbrew polskiemu tytułowi akcja serialu będzie rozgrywać się już po rebrandingu stworzonego przez Johna Hammonda parku w działający bardziej nowocześnie Jurassic World. Potwierdza to również angielska nazwa produkcji, czyli „Jurassic World: Camp Cretaceous”.
Szóstka nastoletnich bohaterów będzie musiała poradzić sobie w trudnych warunkach i przetrwać nagłą awarię całego kompleksu wywołaną przez uwolnienie się przez Indominusa Rexa i reszty dinozaurów (chodzi o wydarzenia rozgrywające się w 1. części nowej serii). Fantastyczna wycieczka zamieni się w morderczy obóz przetrwania. Chodź tak po prawdzie raczej nikomu nie stanie się krzywda.
Zwiastun serialu „Park Jurajski: Obóz Kredowy” sugeruje bowiem, że będziemy mieć do czynienia z produkcją dla młodszych odbiorców.
Możemy się więc raczej pożegnać z teorią chaosu, przesłaniem dotyczącym ochrony środowiska i zostawienia przyrody w jej naturalnym stanie. Produkcja zrealizowana za pomocą technik animacji komputerowej wydaje się zdecydowanie bliższa czysto rozrywkowej estetyce znanej z dwóch filmów „Jurassic World” i „Jurassic World: Upadłe królestwo”.
- Czytaj także: Co już wiemy o następnej części trylogii stworzonej przez Universal Pictures? Wszystkie najświeższe wieści o „Jurassic World: Dominion” znajdziecie TUTAJ.
Gorzej, że w wielu scenach pokazanych w zwiastunie widać duże niedoróbki w animacji dinozaurów, bardzo oszczędne wykorzystanie tła i różne triki mające na celu przykrycie tych problemów. A to nie zwiastuje nam przesadnie udanej produkcji. Czy stosunkowo negatywne pierwsze reakcje odbiorców okażą się słuszne? Przekonamy się już za dwa miesiące.