REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Dzieje się
  3. Dramy

Awantura o tęczę w nowym logo Pink Floydów to dowód na to, że uprzedzenia chodzą w parze z głupotą

W 2023 roku mija równo 50 lat od premiery kultowego krążka Pink Floydów - "The Dark Side of the Moon". Z okazji tej okrągłej rocznicy już 24 marca do sprzedaży trafi zestaw zawierający m.in. płyty (CD i winylowe) z remasterem albumu oraz zarejestrowanym koncertem "Live At Wembley Empire Pool, London, 1974". W rocznicowym logotypie - rzecz jasna - pojawiła się charakterystyczna dla okładki tęcza. I choć może się to wydawać absurdalne, wielu "wiernych fanów" formacji rozpętało z tego powodu burzę.

21.01.2023
13:28
pink floyd tęcza pryzmat dark side of the moon 50
REKLAMA

To bodaj największe kuriozum, na jakie w tym tygodniu trafiłem w sieci - a przynajmniej nic innego nie poraziło mnie swoją niedorzecznością z tak wielką mocą. W czym rzecz? Otóż jedna z najważniejszych płyt w historii muzyki, "The Dark Side of the Moon" Pink Floydów, obchodzi właśnie swoje pięćdziesięciolecie. Z tej okazji band zmienił logotyp w swoich social mediach - oczywiście na taki, który nawiązuje do okładki legendarnego krążka. Pojawia się na nim zatem element tęczowy.

Niestety, niektórzy słuchacze albo mają problemy z kojarzeniem i nie pamiętają designu jednej z najbardziej rozpoznawalnych okładek w branży, albo nie wiedzą, jak działa rozszczepiający światło pryzmat. W związku z tym cała banda oburzonych homofobów uznała, że Floydzi postanowili wyrazić w ten sposób wsparcie dla tęczowych środowisk. A skoro tak, to albo sprzedali się lobby LGBT+, albo po prostu zwariowali, bo kto to widział, żeby manifestować swoje poparcie dla mniejszości.

REKLAMA

Pink Floyd: awantura o tęczę na okładce

Od lektury części komentarzy pod grafiką robi się słabo, choć nie ukrywam, że zdarzyło mi się też parsknąć śmiechem. Trudno o lepszą wizytówkę dla podobnie uprzedzonej grupy, u której jakiekolwiek podstawowe procesy myślowe ustępują miejsca zacietrzewieniu i potrzebie wygenerowania obraźliwego komentarza.

W tym miejscu przypomnę, że ikoniczna oryginalna okładka została zaprojektowana przez Storma Thorgersona i Aubreya Powella. Za inspirację posłużyła im fotografia pryzmatu rozszczepiającego światło. Znajduje się tam sześć kolorów: czerwony, pomarańczowy, żółty, zielony, niebieski i fioletowy (brakuje indygo). Płyta "The Dark Side Of The Moon" spędziła bez przerwy 949 tygodni (czyli 18 lat!) na amerykańskiej liście Billboard 200. To naprawdę imponujący rekord.

"Mam niskie oczekiwania wobec ludzi, ale bojkotowanie Pink Floyd przez to, że nie rozumie się zasady działania pryzmatu i nie pamięta się oryginalnej okładki, to już parodia!" - szydzą rozsądniejsi internauci.

REKLAMA

Najwyraźniej Pink Floydzi stali się woke i teraz pójdą z torbami. Właśnie straciliście wielu klientów!

Przepraszam? Pride Month był kilka miesięcy temu! Komu wy teraz schlebiacie?!

Obrzydliwe. Słuchałem waszej muzyki. Teraz z tym kończę. Wszędzie wpycha się gejowską propagandę!

- piszą ci mniej rozgarnięci.
Pink Floyd - 50 rocznica
REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA