Piraci z Karaibów 6: Disney rusza z produkcją. Czy Johnny Depp właśnie powraca?
O nowej odsłonie serii „Piraci z Karaibów” mówi się, pisze i plotkuje od dawna. Wizji na kontynuację lub reboot było kilka - na przestrzeni lat wielokrotnie czytaliśmy o gotowych scenariuszach, odrzuconych projektach i, co dla niektórych wydaje się kluczową informacją, ewentualnym powrocie Johnny’ego Deppa do roli Jacka Sparrowa. Teraz do sieci trafiła nowa informacja o tym ostatnim.

Jeszcze w grudniu „Variety” donosiło, że w kontekście udziału Johnny’ego Deppa w filmie roboczo nazywanym „Piraci z Karaibów 6” nie można niczego wykluczyć. Nie wiadomo jednak, czy studio w ogóle kontaktowało się z aktorem - choć z całą pewnością jeden z opracowywanych scenariuszy uwzględniał jego powrót. Kluczową kwestią pozostaje kwestia dogadania się zwaśnionych jeszcze niedawno stron.
Najnowsze doniesienia w tej sprawie wypłynęły z zazwyczaj wiarygodnego źródła związanego z Disneyem: „The DisInsider”. Choć musimy traktować je jak plotkę, to możemy też zakładać, że ma w sobie ziarno prawdy.
Piraci z Karaibów 6: powrót Johnny’ego Deppa
Wspomniane źródło twierdzi, że Disney po cichu przygotowuje się do rozpoczęcia produkcji nowego filmu z cyklu. I choć nie ustalono jeszcze oficjalnej daty startu zdjęć, Depp ma być częścią obsady.
Na początku roku producent serii, Jerry Bruckheimer, potwierdził, że dla franczyzy napisano dwa nowe scenariusze. W rozmowie z „Entertainment Weekly” podkreślił:
To dwa różne filmy. Liczymy na to, że oba zostaną zrealizowane. Myślę, że Disney bardzo chce nakręcić również ten z Margot [Robbie].
Bruckheimer wydaje się głównym orędownikiem powrotu Deppa. Łączy ich wieloletnia przyjaźń - zresztą producent zawsze bronił aktora. Już w 2023 roku w jednym z wywiadów, że „pracuje” nad możliwością powrotu Deppa do serii i że powstaje scenariusz uwzględniający jego postać. Jego słowa wszyscy zgodnie uznają za wiarygodne.
Przypomnę, że Disney zwolnił Deppa z franczyzy krótko po publikacji głośnego felietonu jego byłej żony, Amber Heard, w „The Washington Post”. W tamtej publikacji aktorka oskarżyła go o przemoc domową. Aktor przysiągł wtedy, że nigdy więcej nie będzie pracować z Disneyem. Należy jednak wziąć pod uwagę fakt, że kariera gwiazdora podupadła i - mimo wygranego procesu - do teraz nie odzyskała swojego blasku. Powrót do „Piratów” byłby zatem nie tylko symbolem zwycięstwa, lecz także szansą na przywrócenie jej na dawne tory.
Czytaj więcej o Disneyu:
- Amazon też rezygnuje z DEI. Czy filmy i seriale przestaną być "woke"?
- Disney wycofuje się z Woke. Chce zakończyć wojny kulturowe
- Hannah Montana miała mieć zupełnie inne zakończenie. Na szczęście twórca do tego nie dopuścił
- Mufasa: Król Lew zmierza na Disney+. Premiera już w tym miesiącu
- Disney+ udostępnił głośny dreszczowiec przed oficjalną premierą. O co chodzi?