Wizualny i werbalny rozmach. Patryk Vega prezentuje wersję reżyserską zwiastuna Plag Breslau
Każdy film Patryga Vegi jest absolutnym komercyjnym hitem. Nic więc dziwnego, że oglądając najnowszy materiał promocyjny Plag Breslau widać niemały budżet. Nie zabrakło też drugiego znaku rozpoznawczego reżysera: komicznie przerysowanego wulgarnego języka.
Motyla noga! Niech to gęś kopnie! – takich wyrażeń nie usłyszymy w żadnym filmie Patryka Vegi. I dobrze, bo chyba nikt, kto skończył przedszkole, już tak nie mówi. Za każdym razem, gdy ktoś mi podsunie zwiastun produkcji tegoż reżysera nie mogę pozbierać się ze śmiechu. Ja rozumiem, że język potoczny w wielu grupach społecznych czy zawodowych przybiera ordynarne formy. U Vegi – również w zwiastunie Plag Breslau – mało kto używa podmiotów czy orzeczeń. Wulgaryzmy załatwiają wszystko.
Drugim moim spostrzeżeniem były same zdjęcia. A tu – mimo wielkiej niechęci do tego, co aktualnie prezentuje ten reżyser – doczepić się trudno. Nie odpowiada mi telewizyjne barwienie filmu, przez co Plagi Breslau nie mają w zasadzie żadnego stylu wizualnego. Jednak praca kamery, liczba statystów, rekwizytów, akcja, kostiumy… Vega po raz kolejny pokaże, jeszcze dobitniej, że w Polsce da się kręcić filmy z rozmachem. I chociażby za to ukłon – niech inni naśladują.
Jeśli chodzi o samą merytorykę, to wersja reżyserska zwiastuna filmu Plagi Breslau nie wnosi w zasadzie nic nowego.
Niespodzianek w nim nie znajdziemy, ale też w zasadzie nikt się ich nie spodziewał. Z samych zapowiedzi wiemy wszystko, co potrzeba. Najnowszy film polskiego reżysera to kryminalna opowieść tocząca się we współczesnym Wrocławiu. Każdego dnia o godzinie 18:00 seryjny morderca zabija kolejną ofiarę. Rozwiązać mroczną zagadkę spróbuje policjantka Helena Ruś, w którą wcieli się Małgorzata Kożuchowska. Śledztwo szybko zaprowadzi ją aż do XVIII-wiecznego Wrocławia.
Premierę zaplanowano na grudzień na platformie Showmax. W obsadzie znajdują się Małgorzata Kożuchowska, Daria Widawska, Tomasz Oświeciński, Wojciech Kalinowski, Jacek Beler, Andrzej Grabowski, zawodnik MMA Karol Bedorf, Ewa Kasprzyk, Katarzyna Bujakiewicz oraz… dziennikarz Filip Chajzer. Będzie to już szósta produkcja oryginalna Showmax w tym roku. Obie strony współpracowały wcześniej przy produkcji serialowych wersji Botoksu i Kobiet mafii.