REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. VOD

Popijając szkocką whisky – Ken Loach na nVOD

Brytyjski odpowiednik Kazimierza Kutza już nie wzbudza takich kontrowersji jak kiedyś. Ale jego najnowszy film, „Whisky dla aniołów” nadal daje ciekawy wgląd w angielską kulturę. Ken Loach się zmienił – mniej kina politycznego, więcej społecznego.

19.02.2013
21:01
Popijając szkocką whisky – Ken Loach na nVOD
REKLAMA
REKLAMA

Urodzony w 1936 roku w angielskim regionie West Midlands reżyser zyskał sławę dzięki filmom analizującym zachowania ludzi pod kątem stosunku do własnego kraju. Patriotyzm? Brytyjski Kutz? A może angielski Wajda? Na pewno jest to twórca, który nie rusza się z kraju i szuka inspiracji zakorzenionych w dziedzictwie kulturowym narodu – bacząc nie tylko na religii, ale przede wszystkim na historii. Jest rekordzistą festiwalu w Cannes, gdyż ponad dziesięć jego obrazów znalazło się w konkursie głównym. Złotą Palmę przyniósł mu jednak film nie społeczny a historyczno-polityczny w 2006 roku. „Wiatr buszujący w jęczmieniu” o dwóch braciach, którzy muszą stanąć przeciw sobie, gdy jeden z nich wstępuje do partyzantki IRA. Loach interesuje się Wielką Brytanią i jest w stanie bronić swoich ideologii poprzez kinematografię.

Twórca potrafi się jednak też zgrabnie odczepić od historii narodu (w przeciwieństwie do Wajdy czy Kutza) i skupić się na zachowaniach społecznych, a nawet różnicach kulturowych. To on stoi za obrazem „Polak potrzebny od zaraz” z Lesławem Żurkiem o brytyjskim rynku pracy dla imigrantów. Przedstawił w słodko-gorzki sposób świat fanów futbolu w „Szukając Erica” głównie poprzez horrendalną różnicę pokoleń. W 2002 roku nawet udzielił się w filmie składającym hołd ofiarom ataku terrorystycznego 11 września. Elastyczność tematyczna, przede wszystkim.

„Whisky dla aniołów” to obraz, który w zeszłym roku walczył o Złotą Palmę. Przegrał z „Miłością” Michaela Haneke, lecz otrzymał specjalną nagrodę jury, więc został choć odrobinę doceniony. A jest za co, bo „Whisky dla aniołów” podąża za trendem wyznaczonym przez „Szukając Erica”. To film z cyklu lekkich, łatwych i przyjemnych, i jeszcze ambitnych! Czwórka głównych bohaterów – Robbie, Albert, Rhino i Mo – nie wiedzą, co zrobić ze swoim życiem. Są kategoryzowani jako margines społeczeństwa i nie mają pojęcia, jak istnieć w typowym świecie pracy, gdy wszyscy traktują ich jako byłych skazańców tudzież nieudaczników. Planują razem skok życia, dzięki któremu zarobią na prowadzenie sielskiego życia.  Chcą ukraść najdroższą na świecie whisky! Jednak własne ograniczenia umysłowe oraz przywiązanie do smaku tego wyborowego kulturowego trunku to jedne z problemów, jakie będą im przeszkadzały w zrealizowaniu tego planu niedoskonałego.

Wszyscy znużeni hollywoodzką głupotą komediową z pewnością docenią kolejnym słodko-gorzki komentarz społecznym okraszony przystępną brytyjską formą. Nazwisko Loach to zawsze gwarancja dobrego kina. Film dostępny na platformie nVOD.

Inne filmy Kena Loacha można obejrzeć w następujących miejscach:

„Szukając Erica” – dostępne na kinoplex oraz ipla tv

REKLAMA

„Wiatr buszujący w jęczmieniu” – dostępne na ipla tv

„Polak potrzebny od zaraz” – dostępne na ipla tv

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA