Każda wytwórnia marzy o dojnej krowie podobnej do filmów Marvela. Hasbro swego czasu miał swoje udziały w tworzeniu filmów o Transformerach, ale te już się wyraźnie publice znudziły. Teraz będzie próbować szczęścia z Power Rangers.
Firma Hasbro oficjalnie potwierdziła, że planuje wydać do kin serię filmów o Power Rangers. O samych produkcjach i ich formach nie wiadomo na razie nic, choć uważa się, że nie będą one ignorowały filmu, który w ubiegłym roku wydało do kin Lionsgate.
Chciałoby się rzec: szybko poszło. Jeszcze w poprzednim miesiącu Hasbro zakupił prawa do marki Power Rangers. Co swoją drogą było dość odważne: poprzedni, wyżej wspomniany film, był finansową klapą. Jego produkcja kosztowała 100 mln dol., zaś wpływy z jego emisji w kinach na całym świecie to raptem 142 mln dol.
Plany na temat filmów – zwróćcie uwagę na liczbę mnogą – Power Rangers ogłosił sam dyrektor zarządzający Hasbro.
Uczynił to na konferencji Hasbro Strategic Decisions, o czym jako pierwszy doniósł Toku Nation. Brian Goldner, bowiem to on piastuje stanowisko CEO Hasbro, dodał też kilka oczywistych uwag związanych z komercjalizacją marki. Hasbro zamierza inwestować w zabawki i gry wideo związane z Power Rangers. Uważa markę za niewykorzystaną i krzywdząco wycenianą.
Warto dodać, że choć film nie zarobił w kinach, tak okazał się rentowny po przeniesieniu go na DVD, Blu-ray i usługi VoD, gdzie ponoć cieszył się bardzo dużym zainteresowaniem. Dystrybucją filmu zajmie się zapewne Paramount Pictures – Hasbro podpisało z wytwórnią wieloletnią umowę.
Power Rangers szczyt popularności ma już za sobą. Niewykluczone jednak, że poprawne odświeżenie tej marki może wpłynąć na zainteresowanie ze strony rodzimych i światowych widzów. Nie zapominajmy, że przez wiele lat filmy Transformers – gdy pod swoją opiekę wziął je Michael Bay – utrzymywały status światowych bestsellerów.