W 2016 roku, Godzilla po 12 latach nieobecności wraca do Japonii. Toho - wytwórnia odpowiedzialna za stworzenie oryginalnej Godzilli - ogłosiła, że zamierza wyprodukować kolejny film z najsłynniejszym kaiju. Zmiana spowodowana jest sukcesem amerykańskiego rebootu.
![Powstanie nowa „Godzilla”. Nie amerykańska, a japońska](/_next/image?url=https%3A%2F%2Focs-pl.oktawave.com%2Fv1%2FAUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2%2Fsplay%2F2014%2F05%2Fgodzilla-1954-e1418038673642-640x280.jpg&w=1200&q=75)
"Godzilla" z tego roku, w reżyserii Garetha Edwardsa zarobiła na całym świecie ponad 500 mln dolarów, co dało asumpt Toho do działania. Produkcja filmu miałaby się zacząć w wakacje 2015 roku, natomiast premiera ustalona jest na 2016 rok. To świetna propozycja dla wszystkich tych, którym produkcja Legendary Pictures nie przypadła do gustu i czekają na oldschoolową wersję japońskiego kaiju. Ostatnim filmem tego typu było dzieło Ryuhei Kitamury, pt. "Godzilla: Final Wars" z 2004 roku.
![godzilla mothra](/_next/image?url=https%3A%2F%2Focs-pl.oktawave.com%2Fv1%2FAUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2%2Fsplay%2F2014%2F02%2Fgodzilla-mothra.jpg&w=1200&q=75)
Toho oświadczyło, że nadszedł czas, kiedy studio może osiągnąć taki sam poziom produkcji, co wytwórnie z Hollywood, ale bez wydawania tak ogromnych pieniędzy. Brzmi to dosyć interesująco, oznaczałoby to pewnie miks tradycyjnych efektów specjalnych (z których Toho słynie przecież) z być może lepszą animacją. Mam szczerą nadzieję, że japońska Godzilla w CGI nie będzie mieć miejsca.