W dzisiejszej odsłonie cyklu tylko polska muzyka – tak po prostu wyszło i wcale nie było to planowane. Po poniższych propozycjach słychać, jak dobry był to tydzień.
Premiery muzyczne tygodnia:
RAU – Mieszane uczucia
Jeśli znacie go z poprzednich wydawnictw, to wiecie, że RAU nie lubi się certolić w swoich tekstach. I tak – na albumie „Mieszane uczucia” znajdziecie dużo smutnych, często bardzo przyziemnych refleksji i wspomnień z ostatniego pandemicznego roku, obok choćby fantazjowania o życiu jak Makłowicz. Zwrotki RAU nawija czasem pod mocne, charakterystyczne , innym razem całkiem proste i melodyjne podkłady. Jak sam twierdzi, to najbardziej osobisty i dopracowany produkt w jego tak zwanej karierze.
Mariusz Duda – Claustrophobic Universe
Mariusza Dudę znacie z takich projektów jak Riverside czy Lunatic Soul. Tym razem serwuje muzykę w ambientowym wydaniu. Co ciekawe, twórca postanowił, że „Claustrophobic Universe” zostanie wydany na jednym nośniku fizycznym, jakim będzie kaseta magnetofonowa.
WaluśKraksaKryzys – ATAK
Post-punk, po polsku, w dodatku złożony z podobno autobiograficznych tekstów. Jeśli tęsknicie za surowym, garażowym graniem – warto to sprawdzić. Na początek np. nadrobić trzy pierwsze single, do których powstały teledyski.
Plastic – Space
W czasie pandemii nasza ekspresja została stłumiona w czterech ścianach. Teraz jeszcze bardziej czujemy potrzebę wyrażania emocji - choćby przez tak swobodną i spontaniczną formę ruchu jaką jest taniec. M.in. w takich okolicznościach powstawał album „Space”, nowa propozycja polskiego duetu Plastic.