REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Muzyka
  3. YouTube

Kanał na YouTube Prince'a publikuje oficjalne klipy. Rok po śmierci artysty

Nareszcie możemy legalnie oglądać klipy i fragmenty koncertów Prince’a w serwisie YouTube.

11.07.2017
13:17
Prince
REKLAMA
REKLAMA

Stosunek Prince’a do udostępniania muzyki w internecie plasował się w kategorii: "to skomplikowane". Artysta od zawsze miał problem z tym, że muzycy dostają zbyt niskie tantiemy związane z udostępnianiem utworów w serwisie YouTube. Każde zapytanie o to, dlaczego nie ma swojego kanału, traktował jak zwykły nonsens.

Zastanawiam się, czy gdyby Prince żył do dziś, to w końcu przekonałby się do YouTube’a.

Ale nie ma co gdybać, pozostaje się cieszyć, że w końcu możemy obejrzeć klipy i fragmenty koncertów, które dla fanów muzyka są internetowymi białymi krukami.

Na razie kanał Prince’a na YouTube jest skromniutki. Zawiera zaledwie sześć filmów – dwa klipy do utworów Let’s go Crazy oraz When Doves Cry. Ten drugi jest też w wersji rozszerzonej, która trwa ponad 6 minut.

Czeka na nas jeszcze większa gratka - nagrania z koncertów Prince’a. Jak wszyscy wiemy, na żywo Prince był prawdziwym zwierzęciem i jednym z największych showmanów w historii.

Koncertowe wersje Baby I’m a Star (trwające 13 minut), I Would Die 4 U oraz Take Me With U prezentują się znakomicie i przybliżają fenomen jego scenicznej persony.

Wszystkie materiały wideo pochodzą z płyty "Purple Rain". Przypadek? Nie sądzę.

Upload filmów na YouTube’a Prince’a związany jest z premierą albumu "Purple Rain Deluxe", czyli specjalnej, zremasterowanej edycji najlepszej i najpopularniejszej płyty muzyka.

Oprócz oryginalnej wersji płyty, z perfekcyjnie wyczyszczonym dźwiękiem, wydawnictwo zawiera aż 11 kawałków wyciągniętych prosto z obszernego podziemnego sejfu Prince’a. Część z nich pochodzi z odrzutów z sesji nagraniowej "Purple Rain", część zawarta była w filmowej wersji albumu, a pozostałe w ogóle nie były nigdy dotąd oficjalnie publikowane.

Luksusowe wydanie albumu Purple Rain Deluxe
REKLAMA

Dla mnie osobiście "Purple Rain" to czołówka albumów wszech czasów, a jego wersja Deluxe to istny skarb. Nareszcie kanał Prince’a na YouTube zaczyna żyć. Samo dobro.

Teraz tylko pozostaje nam czekać na kolejne materiały.

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA