Szokująca historia zza kulis "Problemu trzech ciał". Dyrektor generalny skazany na śmierć za otrucie

"Problem trzech ciał" Davida Benioffa i D.B. Weissa, którzy połączyli siły z Alexandrem Woo, to adaptacja powieści autorstwa Cixin Liu o tym samym tytule. Serial skupia się na zżytej grupie wybitnych naukowców, którzy łączą siły z młodym i ekscentrycznym detektywem, by stawić czoła największemu zagrożeniu w historii ludzkości. Ma ono związek z brzemienną w skutkach decyzją, którą w latach 60. XX wieku w Chinach podjęła pewna kobieta, a jej konsekwencje mają wpływ również na czasy współczesne.

Okazuje się, że tak chętnie oglądany przez widzów Netfliksa serial skrywa mroczną historię i nie jest to bynajmniej część fabuły. Dotyczy ona Lin Qi, jednego z producentów wykonawczych "Problemu trzech ciał", oraz Xu Yao, dyrektora generalnego produkcji, który w akcie zemsty postanowił otruć swojego pracodawcę, układając skrupulatny plan morderstwa.

Lin Qi, obok Brada Pitta, Davida Benioffa czy Rosamund Pike, był jednym z producentów wykonawczych serialu "Problem trzech ciał". Po tym, gdy chiński miliarder, założyciel Yoozoo Games i współtwórca opracowania gry "Game of Thrones: Winter Is Coming" otrzymał prawa do stworzenia serialu, postanowił zatrudnić do projektu prawnika Xu Yao. Mężczyzna szybko został mianowany dyrektorem generalnym, który za operacje biznesowe z Netfliksem i zabezpieczanie umów otrzymywał wynagrodzenie w wysokości niemal 3 mln dol. Kiedy okazało się, że Xu Yao nie osiąga zadowalających wyników, Lin Qi podjął decyzję o obniżeniu wynagrodzenia.

Choć Xu Yao zachował stanowisko dyrektora generalnego, od tej pory zarabiał już "tylko" 750 tys. dol. Miał również współpracować z innymi członkami kadry kierowniczej, którzy zostali zatrudnieni w celu usprawnienia operacji biznesowych. Mężczyzna, któremu w dodatku odebrano tytuł producenta serialu, wpadł w szał i postanowił się zemścić.

Prawnik, zainspirowany serialem "Breaking Bad", kupił 160 telefonów i założył firmę w Japonii, która miała pozyskiwać dla niego chemikalia. Te z kolei miały być następnie testowane na zwierzętach. Przy pomocy trujących dla człowieka substancji, Xu - pod pretekstem podania "zaawansowanego probiotyku" - otruł Lina oraz jego współpracowników. Wkrótce po spożyciu "probiotyku" Lin trafił do szpitala. Głównym podejrzanym stał się wówczas Xu, który ostatecznie nie zdradził policji, czego użył do stworzenia śmiercionośnej substancji, choć ta informacja mogłaby uratować życie jego pracodawcy. /Kilka dni po premierze produkcji, Xu został skazany na śmierć za morderstwo Lin, a także za usiłowanie zabójstwa dwóch innych współpracowników.

O produkcjach serwisu Netflix przeczytasz więcej na łamach Spider's Web: