Godlewska weźmie udział w nowej bójce. To turniej, w którym zawodnicy dają sobie z liścia
PunchDown to nowy konkurent Fame MMA w rywalizacji o tytuł najbardziej skandalizujących zawodów ze sportem w tle. Zamiast walk w klatce, celebryci biorą udział w turnieju w policzkowaniu, czyli po prostu dają sobie z liścia w twarz. Wśród uczestników jest połowa kontrowersyjnego duet sióstr Godlewskich – Monika, przedstawiającej się jako Esmeralda. 3. edycja pato-zawodów już w tę sobotę.
Dziękujemy, że wpadłeś/-aś do nas poczytać o mediach, filmach i serialach. Pamiętaj, że możesz znaleźć nas, wpisując adres rozrywka.blog.
Siostry Godlewskie zasłynęły kilka lat temu raniącymi uszy coverami bożonarodzeniowych kolęd. W pewnym momencie ich drogi się rozeszły. Małgorzata oddała się pracy w służbie zdrowia i trollingowi w mediach społecznościowych. Z kolei Monika próbuje zaistnieć w sporcie. I na razie kiepsko jej to wychodzi, choć ma już czarny pas w byciu jedną z najbardziej hejtowanych osób w internecie.
Do tej pory występowała dwukrotnie w Fame MMA – i poniosła dwie porażki (najpierw z Martą „Linkimaster” Linkiewicz, a potem z Eweliną „Eweloną” Kubiak). Teraz spróbuje swoich sił w zupełnie innym typie rozgrywek. W sobotę pokaże się na gali PunchDown.
Do tej pory turnieje w policzkowaniu kojarzyliśmy głównie z zagranicznych filmików viralowych. W Polsce były już jednak dwa takie eventy, ale nie przebiły się zbytnio w mediach. W trzeciej edycji postawiono więc na celebrytów. A internauci lubujący się w tego typu rozrywce już odliczają godziny.
W czasie 3. edycji PunchDown przeciwniczką „Esmeraldy” Godlewskiej będzie Anastasiya Yandaltsawa znana z programu MTV „Warsaw Shore”.
Walką wieczoru w klubie w Poznaniu miało być starcie youtubera Norberta „Warszawskiego Dresika” Janeckiego i rapera Piotra „Bonusa BGC” Witczaka. Jednak na dwa dni przed zawodami, pierwszy z nich musiał się udać na kwarantannę w związku z kontaktem z zakażonym koronawirusem. Nowym przeciwnikiem Bonusa będzie Krzysztof "Bodychrist" Ciesielski.
Oprócz nich w turnieju w systemie drabinkowym zmierzy się 16 zawodników. Pojedynki są jeden na jednego, każdemu śmiałkowi przysługują maksymalnie trzy ciosy, a o wygranej decyduje nokaut lub decyzja sędziów. Oczywiście nie robią tego tylko dla sławy, ale i pieniędzy – główna nagroda to 30 tysięcy złotych.
3. edycja PunchDown w sobotę 20 marca. Start o 20:00. Turniej będzie można zobaczyć online w systemie pay-per-view na stronie organizatora.
*zdjęcie główne: kadr z YouTube / PunchDown
Nie przegap nowych tekstów. Obserwuj serwis Rozrywka.Blog w Google News.