Wreszcie! Quebonafide pokazał klip zrobiony z szalonym Estończykiem. Ludzie nie wierzyli, że on istnieje
Z „Benz-Dealerem” było trochę jak z „Diuną” Jodorowsky'ego – kawałek stał się kultowy pomimo tego, że nigdy nie powstał. Kiedy fani Quebonafide utracili już wszelką nadzieję, w sieci pojawił się długo wyczekiwany teledysk.
Pierwsze wzmianki o nietypowej współpracy z Tommy Cashem pojawiły się w 2019 r., a Quebonafide potrafi podsycać plotki i teasować. W końcu jednak pół roku temu uznano to za żart polskiego rapera. Nawet miłośnicy teorii spiskowych i fani ukrytych przekazów rozkładali ręce.
13 lipca na YouTube pojawił się teledysk, za którego postprodukcję odpowiada studio Platige Image, które znamy z cinematików i trailerów do takich gier jak seria „Wiedźmin”, „Cyberpunk 2077” czy „God of War”, a także z „Katedry” jego szefa Tomka Bagińskiego.
Oprócz raperów w klipie pojawia się też mistrz wagi ciężkiej Mariusz Wach. Jego reżyserem jest Sebastian Pańczyk, a całość wyprodukowało studio DOBRO (część grupy Platige Image, które ma na koncie m.in. zwiastun „Medium”).
Quebonafide i Tommy Cash - „Benz-Dealer”. Zobacz klimatyczny teledysk, który zmajstrowało studio Platige-Image.
„Benz Dealer” Quebonafide oraz Tommy Cash, jeden z najbardziej ekscentrycznych raperów na scenie międzynarodowej, zabierają nas na przejażdżkę przez świat mrocznych fantazji, gdzie szara rzeczywistość zderza się z symbolami przepychu i luksusu.
— czytamy w opisie teledysku.
Twórcy zaznaczają, że wideo nie powstało we współpracy z Mercedesem. Na marginesie należy dodać, że to nie pierwsza międzynarodowa współpraca Quebo. Ma już na koncie kawałek „Matcha Latte” z Mickiem Jenckisem z USA. Na Instagramie zapowiedział już kolejne collabo – z belgijskim raperem Romeo Elvisem.
Kim jest Tommy Cash? To estoński raper, który spodoba się fanom Die Antwoord i Little Big
Wieść o współpracy z Tommym Cashem szybko się rozniosła, bo to jeden z najbardziej ekscentrycznych współczesnych raperów. I projektantów mody. Za przykład podam jego superdługie Superstary, które zrobił z Adiddasem. Mają metr i nie wiem, czy w nich da się normalnie chodzić, ale rekord w kategorii najdłuższych trampek świata mają odhaczony.
Niespełna 30-letni Tommy Cash zresztą obraca się w sportowej, a właściwie dresiarskiej i kiczowatej estetyce. Pochodzi z Estonii i wychowywał się na postsowieckim blokowisku z wielkiej płyty. Jest synem Estończyka i Ukrainki. Przez to wszystko jego kawałki oraz stylówka mogą się nam wydawać bardzo swojskie.
Jestem pięknym chłopcem z charyzmą 7-latka i wąsem Salvadora Dalego. Głupkowaty, tandetny i oderwany od rzeczywistości.
— powiedział o sobie w jednym z wywiadów.
Cash uwielbia robić słowiańskie przykuce, swoją muzykę określa mianem „postsowieckiego rapu”. Można ją traktować jako parodię amerykańskiego rapu, ale i satyrę na rosyjską kulturę. Zresztą usłyszymy w niej m.in. charakterystyczne hard bassy (inaczej mówiąc: ruskie techno). Jak na przykład w piosence „X-Ray”.
Te nuty szaleństwa wydają się nam znajome. Nie da się ukryć, że Tommy Cash mocno czerpał z twórczości i sposobu bycia od duetu Die Antwoord z RPA. Podobnie jak i bliższe mu kulturowo Little Big z Rosji, z którym nagrał mający ponad 72 mln wyświetleń utwór Give Me Your Money. Poprzeczka do przeskoczenia z Quebo została więc ustawiono bardzo wysoko.
* zdjęcie główne: www.instagram.com/quebahombre