Serialowy Reacher mógł zagrać Thora, ale nie potraktował tej roli zbyt poważnie
Zanim jeszcze zgarnął tytułową rolę w „Reacherze”, dając fanom najlepszą ekranową wersję bohatera książek Lee Childa, Alan Ritchson brał udział w przesłuchaniach do kilku superbohatersich ról i innych protagonistów kina akcji. Okazuje się, że jedną z postaci, w którą mógł się wcielić, był Thor. Okazało się jednak, że producentom zależało na poważniejszym podejściu do tego występu.
W rozmowie z „Men’s Health” Alan Ritchson - uwielbiany serialowy Jack Reacher - opowiedział o dawnych przesłuchaniach i zdradził, że starał się o role m.in. kilku popularnych superbohaterów. Wspomniał na przykład casting do pierwszego filmu o bogu piorunów, w którym miałby wykreować rolę tytułową: Thora. Okazuje się jednak, że nie tratował tego projektu zbyt poważnie (i trudno się dziwić, bowiem w tamtym czasie kino komiksowe nie cieszyło się jeszcze taką renomą) - założył, że jedyne, co jest w tym wypadku istotne dla producentów, to odpowiedni wygląd aktora. Nie ujmując niczego Chrisowi Hemsworthowi, osobiście nie sądzę, by Ritchson się mylił - australijski gwiazdor nie miał początkowo zbyt wiele do grania czy nawet mówienia; to jego aparycja wydawała się kluczowa.
Czytaj więcej o Reacherze w Spider's Web:
Ritchson z Reachera mógł zagrać Thora
Nie podchodziłem do tego zbyt serio. Pomyślałem sobie, że wrzucą mi tę rolę, jeśli będę wyglądać jak ten facet, bo nikt tu tak naprawdę nie przejmuje się aktorstwem
- stwierdził Ritchson.
Ekipa castingowa uparła się jednak, by stwarzać pozory; przedstawicielom Ritchsona powiedziano, że aktor nie pokazał, iż posiada odpowiednie „rzemiosło”, zatem ostatecznie rolę otrzymał Hemsworth (który chyba nikomu innemu również nie kojarzył się z aktorskim rzemiosłem).
W tamtym okresie Ritchson miał na koncie występ w „American Idol”, zagrał Aquamana w kilku epizodach „Smallville”, zdobył też swoją przełomową rolę komediową jako Thad Castle w serialu telewizyjnym „Blue Mountain State”. Miał zresztą nadzieję, że po tym sitcomie będzie mógł przebierać w komediach, jednak żadne oferty nie zaczęły spływać do jego agenta.
Po nieudanym przesłuchaniu do „Thora” Ritchson zaczął ponoć poważniej podchodzić do aktorstwa i przesłuchań, zapisując się na zajęcia i przyjmując mniejsze role w serialach („Black Mirror”, „New Girl”, „Brooklyn Nine-Nine”). W latach 2019-2021 portretował Hanka Halla w „Tytanach”, ale dopiero „Reacher” okazał się prawdziwym przełomem. Jak wyznał Ritchson:
W weekend po premierze pierwszego sezonu otrzymałem około 50 ofert. Wiedziałem, że moje życie właśnie się zmieniło.