Schafter wydał debiutancką płytę „audiotele”. Kim jest Wojciech Laskowski i kogo zainteresuje jego muzyka?
Lata mijają, a rap wciąż cieszy się w naszym kraju dużą popularnością. Nową wschodzącą gwiazdą tego gatunku jest Wojciech Laskowski występujący pod pseudonimem schafter. Artysta właśnie wydał swój debiutancki longplay zatytułowany „audiotele”. Skąd wziął się jego fenomen?
![schafter audiotele](/_next/image?url=https%3A%2F%2Focs-pl.oktawave.com%2Fv1%2FAUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2%2Fsplay%2F2019%2F11%2Fschafter-audiotele-bigos-taco-hemingway.jpg&w=1200&q=75)
Wielu fanów polskiego rapu pierwszy raz usłyszało o schafterze przy okazji jego gościnnego występu w utworze Alert RCB na płycie Taco Hemingwaya. „Pocztówka z WWA, lato '19” nie była jednak pierwszą okazją, żeby wysłuchać jego rymów. Schafter występował wcześniej na nagraniach Dawida „Deysa” Czerwiaka, Otsochodzi czy Coals.
A wszystko to udało mu się osiągnąć w zaledwie trzy lata. Urodzony w 2003 roku w Raciborzu Wojciech Laskowski zaczynał karierę jako producent i dopiero później sam spróbował swoich sił po drugiej stronie. Pierwsze utwory publikował na swoim kanale na YouTubie, a według jego własnych słów pierwszy raz zarapował dla żartu. Szybko okazało się jednak, że Laskowski przejawia w tym temacie spory talent. Jego początkowe utwory pokroju Miami 1999, Candy Doll czy Blow Off promował popularny w hip-hopowym światku Kstyk.
Pierwszym olbrzymim sukcesem schaftera był utwór hot coffee, który stał się polskim hitem lata na Spotify.
Opublikowana w maju piosenka doczekała się ponad 15 mln wyświetleń na YouTubie. Po tak olbrzymim sukcesie wydanie pierwszej pełnoprawnej płyty przez schaftera wydawało się kwestią czasu. Najpierw - 31 października 2019 - na rynek trafił jednak minialbum zawierający osiem utworów, z których najdłuższy trwał nieco ponad trzy minuty. Oprócz wspomnianych Miami 1999 i Blow Off znalazły się na nim również m.in. piosenki Tom & Jerry, Blur i Good Will Hunting.
Były to więc w większości dawne utwory muzyka. Na materiał z całkowicie nowymi dziełami nie trzeba było jednak czekać wcale dużo dłużej. Pełnoprawny longplay schaftera zatytyłowany „audiotele” zadebiutował właśnie dzisiaj. Tracklista albumu zawiera aż siedemnaście piosenek, w tym opublikowane wcześniej na YouTubie i w serwisach streamujących muzykę marvin, short & bittersweet oraz bigos, na którym gościnny występ zaliczył Taco Hemingway.
Schafter korzysta w swojej twórczości z estetyki lo-fi. Jego rymy są pełne odniesień do popkultury lat 80. i 90.
Brak tu szczególnie mocnych bitów, a melodia zwykle utrzymywana jest w jednostajnym rytmie. Rymy schaftera są często wymuszone i podawane w zaburzonym, powolnym tempie, a jego tekstów raczej nie ma sensu brać do końca na poważnie. W przeciwieństwie do polskiego hip-hopu dosyć mocno zakorzenionego w kwestiach społecznych i politycznych, utwory Laskowskiego zahaczają raczej o tematy interesujące jego rówieśników.
Laskowski doskonale odnajduje się też we współczesnym rapie, który garściami czerpie z estetyki alternatywnego popu. Nie jest to może najbardziej oryginalna droga artystyczna, bo mocno inspiruje się dokonaniami choćby wspominanego Taco, ale z drugiej strony szesnastoletni twórca będzie miał jeszcze wiele okazji do bardziej ryzykownych eksperymentów muzycznych.