W nowym filmie Netfliksa zobaczycie Barb ze Stranger Things. Sierra Burgess jest przegrywem - recenzja
Film „Sierra Burgess jest przegrywem” to nowa propozycja platformy Netflix. Nadawca serwuje kolejną produkcję dla młodzieży. W roli głównej niezapomniana Barb ze „Stranger Things”.
OCENA
Cyrano de Bergerac zakochuje się w swojej kuzynce. To szlachcic, świetny mówca, ale długi nos powoduje u niego kompleks tak wielki, że nie za bardzo idzie mu w kontaktach z damami. Na jego nieszczęście kuzynka zakochuje się w młodym Christianie i to z wzajemnością. Każde z nich przychodzi do Cyrana po radę. Cyrano pisze listy miłosne w imieniu Christiana. Również w jego imieniu wygłasza nocą mowy pod oknem kuzynki. Dopiero na łożu śmierci wyznaje jej, że to on jest autorem wszystkich tych pięknych słów.
Ale zaraz, to nie jest ta historia. To opowieść o Sierze Burgess (granej przez Shannon Purser). Nie jest szlachcianką, nie ma dużego nosa. Jest współczesną amerykańską nastolatką. Jej kompleksem jest zbyt duża waga. Sierra jest Cyranem de Bergerac.
W filmie „Sierra Burgess jest przegrywem” pojawiają się wszystkie figury typowe dla filmu młodzieżowego, którego akcja dzieje się w amerykańskim liceum - są kujony, są niegrzeczne dziewczyny, jest gwiazda drużyny futbolowej, są też cheerleaderki. Kim w tym wszystkim jest Sierra? Ona jest tą, która siedzi z boku, ma gdzieś to, co myślą o niej inni (do czasu...), uczy się dobrze, bo chce studiować na Stanfordzie. Aha - jej ojciec jest słynnym pisarzem. Sierra rozmawia z nim głównie za pomocą literackich cytatów. Jak powie mu później:
Zanim jednak to nastąpi, Sierra zdąży się zakochać, zacznie przejmować się swoim wyglądem, oceni swoje szanse na Stanford i zrobi po drodze sporo głupstw. Klasycznie - bohaterka osiąga dno, by się z niego podnieść i odrodzić, niczym Feniks.
Telefony, telefony... A z nimi same problemy. Pewnego dnia Sierra dostaje SMS-a od lokalnego przystojniaka. Jamey (Noah Centineo) myśli, że pisze z kimś innym, Sierra to wykorzystuje i zaprasza do intrygi trzecią osobę, Veronicę, królową cheerleaderek. Veronica udaje na żywo Sierrę, ta natomiast nadal SMS-uje z niczego nieświadomym chłopakiem.
Jak widać, Netflix ostatnimi czasy sporo inwestuje w produkcje dla młodzieży.
A ta produkcja ma w sobie wartość dodatkową, w postaci Shannon Purser. Aktorka grająca w „Stranger Things” Barb, niespodziewanie pokochaną przez fanów serialu, idealnie pasuje do roli Sierry Burgess. Jest wręcz podręcznikową, amerykańską nastolatką, ubraną w dziwne ciuchy, naturalną i zwyczajną. Połączenie Leny Dunham i Anne Hathaway z „Pamiętnika księżniczki.” Wierzę, że sporo dziewczyn polubi ją po tej roli jeszcze bardziej.
„Sierra Burgess jest przegrywem” bazuje jednak na potwornej sztampie. Również sama fabuła nie jest w żaden sposób zaskakująca, ani nawet wymagająca. Kolejna produkcja z cyklu "na 1 raz". Oglądało się całkiem przyjemniej, ale już nigdy nie wrócę do tego liceum.