REKLAMA

Nie czekaliście na ten serial, ale nie chcecie go przegapić. "Sons of Liberty" - recenzja sPlay

Po brawurowo zrealizowanych "Wikingach", kanał History stworzył kolejny oparty na motywach historycznych serial, tym razem na tapetę biorąc genezę i początki wojny o niepodległość Stanów Zjednoczonych. Zdecydowanie nie jest to najważniejsze dzieło tego roku, ale z całą pewnością zaskarbi sobie sympatię niewąskiego grona odbiorców.

"Sons of Liberty" - recenzja sPlay
REKLAMA

"Sons of Liberty" to składający się z trzech półtoragodzinnych odcinków miniserial, którego akcja rozgrywa się w Ameryce, w latach 1775-1776. Brytyjskie kolonie podlegają coraz większym naciskom polityczno-ekonomicznym ze strony angielskiej korony. W kolonistach rodzi się odrębna świadomość narodowa, narasta także sprzeciw wobec wykorzystywania ich przez Imperium Brytyjskie.

REKLAMA

Gdy rozmowy i negocjacje pomiędzy stronami zawodzą, konflikt zaognia się i coraz częściej dochodzi do incydentów zbrojnych.

W takich warunkach tworzy się tajne stowarzyszenie amerykańskich patriotów nazwane "Synowie Wolności", którego bezpośrednią przyczyną powstania było ogłoszenie ustawy stemplowej. Najsłynniejszą operacją tej organizacji była tzw. "herbatka bostońska". Jej ideały popierali m.in. późniejsi przywódcy rewolucji, Samuel i John Adams, Paul Revere czy John Hancock. To właśnie oni są bohaterami "Sons of Liberty".

Serial prześlizguje się po najważniejszych wydarzeniach poprzedzających rozpoczęcie wojny o niepodległość Stanów Zjednoczonych, które przedstawione są z perspektywy obu stron - kolonistów-rewolucjonistów oraz lojalistów.Warto jednak zaznaczyć, że nie jest to dzieło stricte historyczne, a jedynie dość swobodnie oparte na autentycznych wydarzeniach.

sons of libery 2

Dzięki temu "Sons of Liberty" ma dość niski próg wejścia - nie trzeba mieć o tych zajściach żadnej wiedzy, a wszystkiego, co konieczne do zrozumienia tego, o jaką stawkę toczy się gra, widz dowiaduje się szybko i bezboleśnie. Brak szerszego kontekstu w niczym tu nie przeszkadza, bowiem nie jest to przewodnik po meandrach historii, a dynamiczny serial rozrywkowy - historyczny w takim sensie, w jakim historyczni byli na przykład "Czterej pancerni i pies".

W "Sons of Liberty" zastosowano kompletnie inne środki wyrazu niż w opisywanym przeze mnie przed tygodniem "Wolf Hall. Tam mamy powolny rozwój akcji, przepełnioną dialogami fabułę i teatralną atmosferę, tu - pościgi z elementami parkoura, bijatyki, bitwy, zwolnione tempo, dynamiczne zbliżenia i przerzucanie się sloganami.

Serial bardzo chce udowodnić, że historia nie musi być nudna, przez co bywa nadmiernie efekciarski, momentami przeładowany dość cudacznymi scenami akcji właściwymi raczej produkcjom przygodowym. Nie jest to jednak wada, bo w gruncie rzeczy taką właśnie - przygodową - przyjęto tu konwencję.

sons of libery 3

Dobre wrażenie robią efektowne sceny batalistyczne, których - szczególnie w trzecim odcinku - jest sporo. Zresztą cały serial jest ładny pod względem wizualnym, włączając w to scenografię, pracę kamery i zdjęcia, a wyłączając nadmierne epatowanie kompletnie zbędnym zwolnionym tempem, wpychanym do niektórych scen na siłę tak bardzo, że aż boli. Nie wspominając już o tym, że tworzy to czasem niepotrzebny patos.

Podoba mi się to, jak sprawnie "Sons of Liberty" stopniowane jest napięcie i budowany dramatyzm, tudzież to, jak naturalnie przychodzi kibicowanie rewolucjonistom.

Co ważne, niemal wszyscy bohaterowie - wyjąwszy może generała Thomasa Gage'a, który jawi się jako bezwzględny i brutalny tyran - są postaciami wcale nie tak prostymi w jednoznacznej ocenie, jak pozornie mogłoby się wydawać. Ci "dobrzy" mają swoje wady i słabostki, a ci "źli" - zalety.

sons of libery 4
REKLAMA

Całkiem przyzwoicie bawiłem się oglądając ten miniserial i nawet trochę żałuję, że tak szybko dobiegł końca. Co prawda biorąc pod uwagę moment, w którym się urywa, mniemam, iż powstanie drugiego sezonu wydaje się nader realne. I oby tak było, bo zwyczajnie byłoby szkoda, gdyby tak interesujący temat miał się zmarnować.

Wszystkie trzy odcinki "Sons of Liberty" znajdują się na stronie kanału History. Data polskiej premiery serialu nie jest jeszcze znana.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA