REKLAMA

Widziałam najbardziej wakacyjną komedię Netfliksa. Jest świetna

Dobra wiadomość dla tych, którzy czekali na dalsze losy rodziny Delle Fave - Giovanni Bognetti powrócił z nowym filmem, który jakiś czas temu wpadł do serwisu Netflix. W produkcji podążamy tym razem śladami bohaterów pragnących za wszelką cenę pozbyć się przyszłego małżonka swojej babci, którą rodzina chce ochronić równie mocno, co jej pokaźny spadek. Jak wypadła produkcja "Spadek za wszelką cenę"?

spadek za wszelka cene recenzja netflix komedia wloski
REKLAMA

W grudniu 2022 r. w serwisie Netflix zadebiutował film "Rodzina nie ma ceny". Tytuł w reżyserii Giovanniego Bognettiego skupia się na rodzicach, którzy opracowali chytry plan sprowadzenia swoich dorosłych dzieci z powrotem do domu, wmawiając im, że odziedziczyli spadek w wysokości 6 mln euro od starej ciotki. Komediowa produkcja spotkała się z ciepłym przyjęciem widzów, co doprowadziło to do tego, że reżyser zdecydował się nakręcić jej sequel. Nie spodziewałam się fajerwerków, a jednak muszę przyznać, że ten film rozbawił mnie na tyle, że z przyjemnością obejrzę poprzednią włoską produkcję Giovanniego Bognettiego.

REKLAMA

Spadek za wszelką cenę - recenzja włoskiej komedii Netfliksa

Komediowa produkcja "Spadek za wszelką cenę" ponownie podąża śladami rodziny Della Fave. Tym razem zaczyna się od niewinnego spotkania Anny (Angela Finocchiaro) z jej miłością z dawnych lat. Cwany Nunzio (Antonino Bruschetta), założyciel teatru, zdobywa numer do 90-letniej matki Anny z zamiarem zaproponowania jej roli w swoim spektaklu. Miesiąc później Anna i Nunzio spotykają się ponownie... lecz już w nieco innych okolicznościach.

Zwiastun filmu "Spadek za wszelką cenę"

Babcia zaprasza całą rodzinę na uroczysty obiad, by przekazać im pewną wiadomość. Podczas gdy bliscy kobiety liczą na to, że ma to związek z jej pokaźnym spadkiem w wysokości 6 mln euro, okazuje się, że prawdziwy cel spotkania jest nieco inny - okazuje się, że Nunzio uwiódł starszą panią i ma zamiar ją poślubić. Wskutek szalonej decyzji matki, chcąc chronić ją równie mocno, co jej spadek, Anna decyduje się na obmyślenie planu, który polega na zabiciu Nunzia na kilka dni przed ślubem. Historia okraszona jest rodzinnymi kłótniami i zabawnymi nieporozumieniami, które sprawiają, że podczas seansu tego filmu nie da się chociaż nie uśmiechnąć.

W "Spadku za wszelką cenę" absurd goni absurd - ma to odzwierciedlenie w planowaniu całej zbrodni, która miałaby mieć miejsce na hiszpańskiej Minorce. Wszystko jest tu zabawne - od wymyślania kryptonimu całej akcji, aż do samych prób zamachu na życie sprytnego absztyfikanta. Fakt faktem, gdzieniegdzie pojawiają się żarty, które są wypowiedziane wprost są nieśmieszne i brakuje w nich puszczenia oczka do widza, ale nie przeszkadzają one w odbiorze produkcji jako takiej.

O produkcjach Netfliksa czytaj w serwisie Spider's Web:

Zachwyceni będą po prostu fani włoskich klimatów, ale też wakacyjnych krajobrazów - kadry zdecydowanie umilają oglądanie tej produkcji. Poza tym poprzez scenografię czy to, jak ubrani są bohaterowie, czuć zwyczajnie zapach lata, co wprawia w błogi nastrój. Aktorzy i aktorki byli ponadto autentyczni i przyjemnie oglądało się ich w swoich rolach. Nawet, jeśli w kilku momentach coś nieco zazgrzytało, to można było przymknąć na to oko.

Cały wydźwięk filmu jest zresztą niezwykle przyjemny, choć finał pozostawia wiele do życzenia i można było go ugryźć nieco inaczej i bardziej spektakularnie. Ostatecznie jednak chodzi o to, by wybrzmiał morał tej historii, który skupia się nie tylko na tym, że rodzina jest najważniejsza i trzeba stać za nią murem - "Spadek za wszelką cenę" podkreśla również to, że wiek to tylko liczba i każdy, niezależnie od tego, w jakim jest wieku, zasługuje na szczęście.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA