REKLAMA

Nadchodzi nowa era rozrywki. Disney buduje swój własny Westworld, tyle że osadzony w świecie Star Wars!

W miniony weekend, podczas odbywającego się w Kaliforni expo D23, Disney zaprezentował imponujące plany budowy hotelu dla fanów Gwiezdnej Sagi.

Star Wars Galaxys Edge
REKLAMA
REKLAMA

Jeśli znacie historię wyobraźni oraz rozmachu Walta Disneya i oglądaliście film "Kraina jutra", oparty na pomysłach miasta przyszłości, które chciał zbudować Disney, to przyglądając się najnowszym projektom amerykańskiego giganta zobaczycie, że firma z pomysłem zaczyna kontynuować jego ideę.

Z pomysłem i zacięciem marketingowym - należy dodać.

Disney nie buduje jakiegoś tam miasta. Firma rozbudowuje formułę parków rozrywki do poziomu krain rozrywki!

Nie będzie to więc tylko jedna konstrukcja, ale zajmujące ogromną przestrzeń przedsięwzięcie o skali, jakiej dotąd bywalcy tego typu obiektów nie widzieli.

W ubiegłą sobotę, na D23 Expo fani poznali pełną oficjalną nazwę krainy – Star Wars: Galaxy’s Edge. Jej otwarcie zaplanowane jest na 2019 rok. To, co Galaxy’s Edge będzie w stanie zaoferować fanom, przyprawia o gęsią skórkę i to nawet nie tylko pasjonata Gwiezdnych wojen.

Wedle założen jakie poznaliśmy na D23, Galaxy’s Edge ma dać odwiedzającym totalną immersję ze światem przedstawionym. Fani będą mogli przeżyć swoje własne przygody osadzone w świecie Star Wars i rozgrywające się w otoczeniu prawdziwej scenografii oraz ludzi zatrudnionych do odtwarzania napisanych dla nich ról (brzmi znajomo?).

Lobby hotelu Star Wars, grafika: Disney/Lucasfilm

Odwiedzimy np. port handlowy na obrzeżach galaktyki; polecimy na misję Sokołem Millenium (siadając za jego sterami!); spotkamy się z przedstawicielami First Order, wcielimy się w muzycznego DJ-a w kantynie i odwiedzimy ogromnych rozmiarów hangar Star Destroyera!

Projekt hangar Star Destroyera w kraine rozrywki Disneya, grafika: Disney/Lucasfilm

Podczas pobytu spotkamy też osobiście takie postaci jak Chewbacca czy BB-8.

To tylko niektóre z atrakcji. Oprócz tego, na odwiedzających czekać będzie także... hotel. Oczywiście, nie byle jaki. Zatrudnieni w nim ludzie również będą odtwarzać przypisane im role (zapewne część będzie w kosmicznych kostiumach). Wielopiętrowy budynek posiadać ma specjalnie zaprojektowane windy i pokoje utrzymane w stylistyce znanej z filmów. Ma mieć też okna, które będą wyświetlać obraz kosmosu!

Projekt pokoju hotelowego w Star Wars: Galaxy's Edge, grafika: Disney/Lucasfilm

Przyznaję, brzmi to fantastycznie i już w tej chwili jestem gotowy wydać nawet niemałe pieniądze, by przeżyć atrakcje, jakie zaoferuje nam Star Wars: Galaxy's Edge.

Czegoś takiego jeszcze nie było. Zgodnie z założeniami Disney przygotowuje Westworld, tyle że z mieczami świetlnymi. Oby tylko scenariusz z serialu się nie powtórzył i żaden z pracowników nie miał zaprogramowanej sekretnej misji...

REKLAMA

Swoją drogą, idea lunaparku przeszła już naprawdę imponującą ewolucję na przestrzeni dekad. Nie sądziłem, że akurat ta gałąź rozrywki zacznie się tak fascynująco rozwijać w XXI wieku. A jak wiemy, czeka nas również wielka premiera parku rozrywki osadzonego w świecie Pandory z filmu "Avatar". Tego typu podejście do immersji widza z filmową krainą to naprawdę imponująca alternatywa dla VR, choć oczywiście zapewne sporo droższa i wymagająca o wiele więcej logistyki.

Tak czy inaczej, ja już odkładam pieniądze na wizytę w Star Wars: Galaxy's Edge, bo Moc jest silna w tym projekcie.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA