Fani zostali wysłuchani! Film Star Wars: Obi-Wan naprawdę powstanie. Jest kandydat na reżysera
Od kiedy tylko LucasFilm przedstawił pomysł samodzielnych filmów pokroju Rogue One, fani domagali się pełnometrażowej produkcji poświęconej Kenobiemu. Ich głos został wysłuchany. Star Wars: Obi-Wan staje się faktem.
Nie znam fana Gwiezdnych wojen, który nie chciałby zobaczyć, jak potoczyły się losy Obi-Wana po wydarzeniach z Zemsty Sithów. Jest mało prawdopodobne, aby potężny Jedi przez kilkanaście kolejnych lat nie wychylał nosa ze swojej chaty na piaszczystym Tatooine. Disney nie zamierza pozwalać byłemu mistrzowi Jedi na przedterminowy odpoczynek. Obi-Wan najpierw spotkał się z głównym bohaterem Star Wars: Rebels. Teraz dostanie swój własny film pełnometrażowy w stylu Rogue One.
Za doniesieniami o Star Wars: Obi-Wan stoi wiarygodne i poważane The Hollywood Reporter.
Opierając się na własnych źródłach, THR informuje, że Lucasfilm rozgląda się za reżyserem filmu poświęconego Obi-Wanowi Kenobiemu. Osoby odpowiedzialne za uniwersum Gwiezdnych wojen mają już swojego kandydata, z którym trwają pierwsze, bardzo wstępne rozmowy. Wybranek Lucasfilmu to Stephen Daldry. Reżyser ma na swoim koncie trzy oscarowe nominacje, a także dwie nominacje do Złotych Globów. Jego najważniejsze dzieła to muzyczna komedia Billy Elliot (2000), dramat Godziny (2002) oraz melodramat Lektor (2008).
Według redakcji The Hollywood Reporter wciąż nie istnieje wstępny scenariusz dla filmu. Lucasfilm tak szybko siadł do rozmów, aby wprowadzić reżysera w projekt już na etapie jego wczesnej produkcji. Zgaduję, że ma to na celu wyeliminowanie nieprzyjemności związanych ze zmianą na stanowisku reżysera, które dotknęły nadchodzący film Star Wars: Han Solo.
Wciąż jednak nie znamy odpowiedzi na najważniejsze pytanie - czy w Star Wars: Obi-Wan pojawi się Ewan McGregor? Odtwórca roli Kenobiego wielokrotnie podkreślał, że jest gotowy ponownie wcielić się w Jedi, o ile pojawi się ku temu okazja oraz dostanie takową propozycję. Aktor jest znacznie starszy niż podczas kręcenia Zemsty Sithów, co mocno przemawia za jego wyborem. Jestem przekonany, że dla wielu fanów Obi-Wan bez Ewana McGregora byłby czymś niedopuszczalnym.
Oczywiście, upłynie wiele czasu, nim Star Wars: Obi-Wan doczeka się swojej premiery. W 2017 roku zobaczymy The Last Jedi. Rok później film o Hanie Solo. Następnie dziewiąty epizod kosmicznej sagi. Oznacza to, że produkcja poświęcona Kenobiemu zadebiutuje najszybciej w 2020 roku. Oczywiście o ile Lucasfilm zachowa aktualne tempo produkcji.