Co może być gorsze od spędzenia nocy w areszcie? Zdaniem niektórych, poznanie zakończenia drugiego sezonu Stranger Things. Nie, nie żartujemy.
Policja z amerykańskiego Michigan stosuje dość… oryginalną akcję prewencyjną, mającą odstraszyć potencjalnych przestępców od łamania prawa. Jak twierdzi, jej areszt został wyklejony informacjami na temat drugiego sezonu Stranger Things. Potencjalny aresztowany nie tylko znajdzie się w nieprzyjemnej dla siebie sytuacji, to na dodatek będzie miał zepsutą przyjemność z oglądania hitowego serialu Netfliksa.
Stranger Things to jeden z najlepszych seriali ostatnich lat. Jego największym atutem jest nieprzewidywalna i wciągająca fabuła. Znając treść kolejnych odcinków, widz traci większość przyjemności z oglądania tego dzieła, kara więc dla niektórych faktycznie może być dotkliwa.
Czy to jest dowcip, czy policja z Michigan robi to na poważnie… ?
Informacja na temat nowej metody prewencji po raz pierwszy pojawiła się na koncie twitterowym zarządzanym przez policję. Osoba odpowiedzialna za konto bez wątpienia próbuje wprowadzić nieco luzu i humoru, nieraz publikując dowcipne tweety mające zwiększyć popularność profilu i zapewne ocieplić wizerunek funkcjonariuszy.
Nie jest więc do końca jasne, czy areszt w East Lansing faktycznie został wyklejony spoilerami na temat Stranger Things 2. Posterunek nie ma wyznaczonego rzecznika prasowego, nie miałem więc oczywistej możliwości, by potwierdzić tę deklarację.
Jednak nawet jeśli to tylko żart, to trzeba przyznać, że udany. Nie jestem pewien, czy taka deklaracja faktycznie wpłynie na zmniejszenie przestępczości – wątpię w to, ale cel na pewno został osiągnięty. My się uśmiechnęliśmy, a osoba odpowiedzialna za wizerunek policji zapewne dostanie pochwałę od szefa.