Czy żyjemy w symulacji? Na YouTubie jest świetne wideo będące wstępem do rozważań nad rzeczywistością
Od kiedy tylko człowiek zaczął korzystać z symulacji jako metody naukowej, zaczęło się pojawiać niezręczne, kłopotliwe pytanie - czy aby sami nie jesteśmy częścią takiego sztucznie stworzonego modelu? Wiedzielibyście o tym? A czy bohaterowie The Sims wiedzą, że znajdują się w grze wideo?
Symulacja to „przybliżone odtwarzanie zjawisk czy zachowań jakiegoś obiektu za pomocą jego modelu”. Żyjemy w prawdziwym świecie, czy też w świecie stworzonym na podstawie tego prawdziwego? Chociaż podskórnie chcemy stwierdzić to pierwsze, nie mamy żadnego dowodu na poparcie tej tezy. Atomy, materia, prawa fizyki i chemiczne pierwiastki mogą być częścią doskonale rozbudowanej symulacji, stworzonej przez coś, co istniało na długo przed nami i posiada o wiele bardziej rozwiniętą technologię.
Współczesna nauka nie jest w stanie ani jednoznacznie potwierdzić, ani zaprzeczyć istnieniu symulacji.
Możemy za to określić przesłanki stwierdzające prawdopodobieństwo istnienia w sztucznym modelu stworzonym przez coś, co z naszej perspektywy jest boskie lub niemal boskie. Traktuje o tym bardzo przyjemny film, który właśnie został opublikowany na YouTubie. Materiał autorstwa Kurzgesagt stanowi dobry wstęp do rozważań nad rzeczywistością rzeczywistości, a także prawdopodobieństwem symulacji.
Dla wielu internautów walorem na pewno będzie to, że prawie 9-minutowy materiał dostał napisy w języku polskim. Do tego minimalistyczna, autorska oprawa wideo sprawia, że ma się poczucie obcowania z filmem dopracowanym, rzetelnie wykonanym oraz względnie wiarygodnym. Jeżeli macie kilka minut wolnego czasu, zdecydowanie polecam: