Disney

Kultowe, ponadczasowe, dobre zarówno dla młodszych, jak i starszych widzów. Takie właśnie są produkcje Disneya. Na przestrzeni lat powstało ich tak dużo, że trudno je wszystkie zliczyć, a co dopiero obejrzeć. Są takie produkcje Disneya, do których wraca się po latach i sięgają po nie kolejne pokolenia. Oto 12 najlepszych filmów Disneya wszech czasów.

"Dusiciel z Bostonu" wleciał na Disney+. To oparta na faktach historia śledztwa dwóch dziennikarek, które w latach 60. próbują ustalić tożsamość tytułowego mordercy atakującego kolejne kobiety. Łącznie przypisuje mu się 13 ofiar! W przeciwieństwie do goniącego za tanią sensacją "Dahmera - Potwora: Historii Jeffreya Dahmera" twórcy filmu skupiają się na budowaniu dusznej atmosfery. Zdziwieni, że taki tytuł można obejrzeć platformie Myszki Miki? No cóż, podobnych produkcji jest tam więcej. Jeśli więc po seansie będziecie mieli ochotę na więcej true crime'ów, sprawdźcie polecane przez nas seriale.

Dzięki nowym funkcjom korzystanie z dekoderów Polsatu jest jeszcze prostsze nich dotychczas. Ich użytkownicy mogą już bowiem cieszyć się zmienionym menu głównym, wyszukiwaniem głosowym i aplikacją Disney+. Wiecie, tej platformy, z której za sprawą promocji, możecie korzystać przez rok zupełnie za darmo.

To nie są ćwiczenia! Powtarzam: to nie są ćwiczenia! Można wyrwać subskrypcję Disney+ zupełnie za darmo. Jest to możliwe dzięki nowej ofercie Polsat Box. Nie ma więc czasu do stracenia. Promocja rusza już dosłownie za chwilę.

Tak jak Halle Bailey zapowiadała, tak też się stało. Podczas tegorocznej ceremonii wręczenia Oscarów zadebiutował świeżutki zwiastun nadchodzącej "Małej syrenki", czyli aktorskiego remake'u słynnej animacji Disneya, który już po pierwszych zapowiedziach wywołał falę kontrowersji.

Przede wszystkim: kobietom, dziewczynom i osobom, które obchodzą dziś ten wyjątkowy dzień, wszystkiego, co najlepsze! Dzisiaj warto zrobić dla siebie coś dobrego i dać sobie ogrom miłości. Dzień Kobiet to również okazja na to, aby zainspirować się bohaterkami seriali, których siła objawia się w wielu aspektach i coraz częściej to właśnie one grają pierwsze skrzypce. Jakie seriale o odważnych, silnych i zdeterminowanych kobietach warto dziś obejrzeć? Proponujemy tytuły zarówno z serwisu Netflix, jak i innych platform VOD.

Disney+ wielkimi franczyzami stoi. To istny raj dla miłośników "Gwiezdnych wojen" i superbohaterów Marvela. Tytułów należących do znanych wszystkim uniwersów na platformie nie brakuje. A przecież regularnie dochodzą do nich kolejne. Tak będzie również w przyszłym tygodniu. Powraca przecież nasz ulubiony kosmiczny łowca nagród i będziemy mogli pobujać się z wrogiem Spider-Mana.

Na ekrany kin trafił właśnie najnowszy film MCU - "Ant-Man i Osa: Kwantomania". Obraz przedstawia widzom głównego antagonistę superbohaterów w Sadze Multiwersum, Kanga Zdobywcę, oraz zabiera nas do tajemniczego Wymiaru Kwantowego. Co warto o nim wiedzieć?

W MCU niczego nie można być pewnym. Podróże w czasie już były, a multiwersum coraz śmielej się rozkręca. To potężne narzędzia narracyjne, które dają twórcom nieskończone możliwości. Być może więc żadna śmierć postaci nie będzie ostateczna. Nie powinno nas więc dziwić, że pojawiły się doniesienia, jakoby Robert Downey jr. miał jeszcze powrócić do roli Tony'ego Starka.

Nie należy tracić nadziei na "Piratów z Karaibów 6". Na ten moment wygląda na to, że film w końcu powstanie. Czemu tyle na niego czekamy? Jak będzie wyglądał? Czy Johnny Depp powróci do roli Jacka Sparrowa? Co wiemy na temat produkcji?

Kevin Feige - głowa Kinowego Uniwersum Marvela - w wywiadach poprzedzających premierę filmu "Ant-Man i Osa: Kwantomania" otwarcie zapowiedział, że będzie to najważniejsza odsłona uniwersum od czasu "Avengers: Koniec gry". Ten początek 5. fazy miał przecież oficjalnie wprowadzić wariant poznanego w "Lokim" Kanga - Zdobywcę, czyli głównego antagonistę Sagi Multiwersum. Czy nowy film Peytona Reeda zaserwował superbohaterskiemu cyklowi potężny wstrząs?

Jakie filmy oglądać na Disney+? Jeśli wykupiliście dostęp do platformy, wiecie już, że jej biblioteka poraża swoim bogactwem. Są tam produkcje, które pokochali krytycy i te uwielbiane przez widzów. Jakby tego było mało nie brakuje tytułów oryginalnych, ani największych aktualnie franczyz kinowych.

Aktorzy znani z filmów „Star Wars”, w tym Daisy Ridley, chętnie wróciliby na plan. Ja mam nadzieję, że Disney nie spyta ich, czy chcą coś z Avonu. Najwyższa pora na zupełnie nowe postaci i historie, a nie kolejne prequele, spin-offy i inne odgrzewane kotlety. Na tym etapie oczekiwałbym od Lucasfilmu reboota całej serii, który wcale nie jest taki nierealny! Oglądaliście przecież „Wojny klonów”, prawda?

Disney + nowy miesiąc rozpoczął mocnymi tytułami. Jak zwykle fani fantastycznonaukowych produkcji nie zawiodą się, gdyż z początkiem miesiąca na platformie znalazły się takie filmowe tytuły jak m.in. „Czarna pantera: Wakanda w moim sercu” oraz „Gwiezdne wojny: Parszywa zgraja”. Na tym jednak nie koniec. Co jeszcze znalazło się w ofercie Disney +?

W zeszłym roku Disney+ nas rozpieścił. Nie musieliśmy zbyt długo czekać aż kinowe hiciory Marvela trafią na platformę. W przypadku "Czarnej Pantery: Wakandy w moim sercu" Myszka Miki postanowiła natomiast nieco przetestować naszą cierpliwość. W końcu jednak będziemy mogli zobaczyć film za pośrednictwem serwisu.

O kolejnym powrocie Tobey’a Maguire’a do roli Spider-Mana mówi się od czasu premiery „Bez drogi do domu”. Trudno brać pod uwagę scenariusz, w którym aktor zdecydował się na jednorazowy występ po latach. Olbrzymie zainteresowanie fanów, błagania o jeszcze jeden film, koncept multiwersum w MCU oraz fenomenalny box office wspomnianego filmu. Wszystkie te komponenty sprawiają, że Maguire w istocie powróci. A co na to sam gwiazdor?

Dawno już minęły czasy, w których po nowe superbohaterskie produkcje sięgałem z zaciekawieniem. Filmy i seriale z komiksowym rodowodem, które eksploatują motyw nadludzkich mocy, stały się nieco nużące - głównie za sprawą asekuracyjności i wtórności. Oczywiście, wszyscy kojarzymy kilka nowszych, mniej lub bardziej odważnie łamiących schematy perełek. Nie sądziłem jednak, że "Nadzwyczajna" z Disney+ w jeden wieczór stanie się jedną z moich faworytek w tej kategorii.

Lutowe zapowiedzi na Disney+ zapowiadają się ciekawie. Już pierwszego dnia pojawi się najnowsza produkcja Marvel Studios – "Czarna Pantera: Wakanda w moim sercu", a to dopiero początek. Jakie premiery czekają nas w lutym?

Jak Disney to bajki dla dzieci? Nic bardziej mylnego. W serwisie Myszki Miki oczywiście nie brakuje produkcji skierowanych do młodszych widzów, ale ostatnimi czasy pojawia się w nim coraz więcej animacji dla dorosłych. Tacy "Simpsonowie", "Futurama", "Bob's Burger", "Family Guy" czy "Spoza układu" są tam co prawda od dawna, ale teraz dołączają do nich kolejne tytuły. Ten z tego tygodnia zapowiada się znakomicie.

Księżniczki i książęta animacji Disneya na przestrzeni lat przedstawiane były jako piękne, młode i oczywiście szczupłe. To zaczyna się zmieniać, gdyż w popularności ruchu body positive coraz częściej można dostrzec zarówno lalki na sklepowych półkach, jak i postaci w kreskówkach o nieco bardziej zaokrąglonych kształtach. Różnorodność widoczna jest również na TikToku, w pracach amerykańskiej ilustratorki Wyethe Smallish. Ona sama "dorysowuje" disnyeowskim postaciom pełniejsze kształty. Dlaczego to robi?