Geralt z Rivii

Thue Ersted Rasmussen nie zagra wiedźmina Eskela w 2. sezonie sagi o Geralcie z Rivii produkowanej przez Netflix. Jak poinformował aktor w mediach społecznościowych, plany pokrzyżowała — a jakże by inaczej —pandemia COVID-19.

Dobra wiadomość dla fanów wiedźmińskiego uniwersum. Od dziś na Netfliksie zobaczycie niecodzienny suplement do serialu o Geralcie z Rivii, czyli trwający nieco ponad pół godziny dokument „Jak powstawał Wiedźmin”.

Mimo rezerwy części fanów prozy Sapkowskiego, „Wiedźmin” Netfliksa odniósł gigantyczny sukces. To dobrze, bo jak się okazuje — serwis zainwestował w powstanie serialu równie gigantyczne środki.

Jeszcze kilka lat temu zaledwie garstka zdeklarowanych fanów zdawała sobie sprawę z tego, kim jest Henry Cavill. Brytyjski aktor systematycznie zdobywał jednak większą popularność i obecnie można go bezsprzecznie uznać za ulubieńca internetowej społeczności. Dlaczego nawet wideo, na którym składa komputer budzi tak wielkie poruszenie?

Pandemia koronawirusa sprawiła, że zdjęcia do 2. sezonu serialu „Wiedźmin” rozciągnęły się w czasie. Daje to jednak więcej możliwości showrunnerce Lauren S. Hissrich i reszcie scenarzystów na dopracowanie fabuły serialu. Ważnym elementem nowych odcinków będzie relacja Geralta i Ciri, o której Hissrich nie omieszkała właśnie więcej opowiedzieć.

Netflix pokazał zdjęcia z planu filmu „Enola Holmes”, w którym w rolach głównych pojawią się Henry Cavill, Millie Bobby Brown i Helena Bonham Carter. Serwis ujawnił też, kiedy film inspirowany opowiadaniami o siostrze Sherlocka Holmesa pojawi się w bibliotece.

Dobra wiadomość dla wszystkich fanów serii o Wiedźminie: po dłuższej przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa, Netflix wznawia prace na planie drugiego sezonu „The Witcher”. 

„Wiedźmin” to najchętniej oglądany serial w historii platformy streamingowej Netflix. Przynajmniej według oficjalnych danych serwisu. Teraz dowiadujemy się, że najbardziej charakterystyczny element kreacji Geralta był pomysłem samego Henry’ego Cavilla.

Premiera serialu „Wiedźmin” już za nami, a pierwsze emocje powoli opadają. Wciąż dowiadujemy się jednak nowych informacji na temat 1. sezonu produkcji. Ciekawostkę dla fanów przygotowała Lauren S. Hissrich, która pokazała ostatnią stronę scenariusza finałowego odcinka. Bliższą temu, co znamy z opowiadań.

Lauren S. Hissrich chciała opowiedzieć o silnych, niezależnych kobietach. Intencje miała dobre, ale w zestawieniu z efektem końcowym czuć pewną niekonsekwencję.

„Wiedźmin” od Netfliksa z pewnością był najbardziej oczekiwanym serialem tego roku w Polsce. A ja po obejrzeniu pierwszego odcinka byłem przerażony. Na tyle, że bliżej mi było do porównań do „Korony królów” niż do „Gry o tron”.

Był czas oczekiwań i spekulacji, teraz jest czas rozliczeń. Jak więc wypada Henry Cavill jako wiedźmin Geralt? Mówiąc najkrócej: jest fenomenalny.

„Wiedźmin” po latach oczekiwania nareszcie trafił na platformę Netflix. Serial na specjalnym spotkaniu w Polsce promowali najważniejsi aktorzy. Henry Cavill w rozmowie z Rozrywka.Blog zdradził swoją ulubioną scenę walki i oczekiwania na 2. sezon. Opowiedział też o swoim szacunku do Andrzeja Sapkowskiego.

I stało się. Dostaliśmy „Wiedźmina” od Netfliksa. Nareszcie - chciałoby się powiedzieć. Czy spełnił oczekiwania i czy to godna adaptacja opowieści Sapkowskiego? Cóż, idealnie nie jest.

Dla większości polskich fanów popkultury bohaterowie serialu „Wiedźmin”, to postaci niemal kultowe. Użytkownicy platformy Netflix, którzy nie czytali książek i nie grali w gry, wiedzą jednak o tym świecie bardzo niewiele. Dlatego firma postanowiła przedstawić trójkę postaci w specjalnych wideo pełnych nowych ujęć.

Emocje związane z serialem „Wiedźmin” sięgają zenitu. Do premiery produkcji zostało już tylko kilkanaście dni, a fani Geralta z Rivii dostają na bieżąco coraz to nowsze materiały i informacje. Do sieci właśnie trafiły dwa utwory nagrane na potrzeby produkcji. Joey Batey, czyli serialowy Jaskier wykonał jeden z nich.

„Wiedźmin” to produkcja wyczekiwana w równym stopniu przez fanów literatury i gier wideo. Ale od dłuższego czasu wiadomo, że popularni bohaterowie w serialu platformy Netflix będą nieco różnić się od tego, co znamy z poprzednich wersji historii wiedźminów. Nowych poszlak na ten temat dostarczają plakaty pokazujące trójkę protagonistów.

Netflix mocno pracuje nad wypromowaniem serialu „Wiedźmin” przed grudniową premierą. Platforma właśnie podzieliła się z fanami oficjalnym plakatem 1. sezonu serii. Kto się na nim pojawia i jak to świadczy o nastawieniu twórców do „Wiedźmina”?

Netflix zdradza coraz więcej szczegółów fabularnych na temat zbliżającej się premiery serialu „Wiedźmin”. Nowego wywiadu udzieliła choćby showrunnerka, Lauren S. Hissrich. Opowiedziała w nim o wieku Geralta na początku 1. sezonu, przewadze tradycyjnych efektów specjalnych nad CGI oraz rolach Yennefer i Ciri.

Geralt z Rivii dla wielu polskich fanów fantasy jest niedoścignionym wzorem bohatera. Dlatego angaż aktora wcielającego się w tą postać w serialu „Wiedźmin” od początku był gorąco dyskutowany. Na miesiąc przed premierą na Netfliksie coraz więcej wskazuje na to, że Henry Cavill to idealna osoba do tej roli.