Horrory

Krzyki, przemoc, krew - na to napatrzyli się uczniowie pewnej amerykańskiej szkoły podstawowej. Doszło w niej bowiem do niecodziennego zdarzenia, bo nauczyciel puścił czwartoklasistom horror, który krytycy zgodnie swego czasu okrzyknęli jednym z najgorszych filmów wszech czasów. Jego reżyser ma nadzieję, że nie zniszczył dzieciom psychiki.

Taka okazja już się prawdopodobnie nie powtórzy. Te horrory nie mają na ten moment polskiego dystrybutora i nie wiadomo, czy kiedykolwiek będziemy mogli je legalnie w naszym kraju obejrzeć. Dlatego zbliżająca się impreza dla fanów kina gatunkowego (ogólnie, a kina grozy w szczególe) to jedyna szansa, aby się z nimi zapoznać.

Nadchodzi Halloween, w związku z czym na HBO Max - podobnie zresztą jak w innych serwisach streamingowych - pojawia się coraz więcej horrorów. Subskrybenci niecierpliwie wyczekują przede wszystkim premiery "Zakonnicy 2" z uniwersum Obecności, ale to tylko kropla w morzu - mogą bowiem spodziewać się wielu innych premier ciekawych filmów i seriali.

Najnowszy serial Mike'a Flanagana jeszcze dobitniej utwierdził widzów w przekonaniu, że reżyser uwielbia współpracować z poszczególnymi aktorami - kilkoro z tych, którzy pojawili się w "Zagładzie domu Usherów", niektórzy mogą doskonale pamiętać ze wcześniejszych popularnych produkcji Flanagana, jakimi są m.in. "Nawiedzony dom na wzgórzu" i "Nawiedzony dwór w Bly".

Jakie filmy oglądaliście na lekcjach? Ekranizacje lektur? Kino historyczne? "Stowarzyszenie umarłych poetów"? W pewnej szkole w Miami nauczyciel puścił czwartoklasistom coś z zupełnie innej beczki: Kubusia Puchatka. Ale nie tego Puchatka, co zajada się miodkiem i mówi o przyjaźni, tylko tego zdeformowanego, co morduje roznegliżowane kobiety.

Na Disney+ trafiło właśnie pierwszych pięć odcinków nowej wersji serialu "Gęsia skórka". Uspokoję: to naprawdę niezła rzecz, choć - rzecz jasna - rządzi się nowymi prawami współczesnych seriali dla młodzieży. Debiutujący w latach 90. serial (zrealizowany na podstawie książek amerykańskiego powieściopisarza R.L. Stine’a) był jednak swoistym unikatem. Dziwne, niepokojące i często pozbawione happy endu epizody w Polsce mogliśmy oglądać na Fox Kids. Dziś trudno porównać do nich jakąkolwiek inną produkcję.

Przez wiele tygodni na Amazon Prime Video rządził on: John Wick. Aż pięć tytułów z jego uniwersum gościło bowiem na liście najpopularniejszych produkcji dostępnych na platformie w naszym kraju. Teraz to się zmieniło, bo użytkownicy serwisu zaczęli interesować się dostępnymi na nim horrorami.

"Konferencja" chciałaby być oryginalniejsza, niż jest w rzeczywistości. Szwedzki horror Netfliksa załamuje się jednak pod naporem wyświechtanej konwencji, niekoniecznie dobrze wykorzystywanej. Mimo to potrafi przyprawić widzów o uśmiech na ustach za sprawą krwawych atrakcji i czarnego humoru.

"Zagłada domu Usherów" to najnowszy serial Mike'a Flanagana - twórcy, który dał Netfliksowi kilka naprawdę przykładnych odcinkowych horrorów. Tegoroczna produkcja to nie tylko najlepsze dzieło w karierze reżysera - to przy okazji bezdyskusyjnie najciekawsza (choć - owszem - dość swobodna) adaptacja prozy Edgara Allana Poego, jaką kiedykolwiek zrealizowano.

Jeff Burr, który szerszej publiczności dał się poznać jako reżyser kultowego horroru "Teksańska masakra piłą mechaniczną 3", zmarł w wieku 60 lat.

"Zatrzymać morderstwo" jest głupie. Komediowy horror, który trafił na Amazon Prime Video, próbuje z głupoty uczynić swój największy atut. Chociaż humor sprawdza się w nim tylko momentami, to i tak bawienie widzów wychodzi mu znacznie lepiej niż straszenie.

"Terrifier 2" kosztował tyle co nic, a zarobił prawie 15,5 mln dolarów. To niszowy horror, więc przebitka w stosunku do budżetu naprawdę robi wrażenie. Czemu tyle osób chciało go obejrzeć? Bo na seansach w Stanach Zjednoczonych podobno ktoś się zrzygał. Teraz w zaciszu własnego domu możecie sprawdzić, czy te krwawe ekscesy wywołają u was podobną reakcję, gdyż produkcja właśnie trafiła na Amazon Prime Video.

Kiedy najlepiej oglądać horrory? Fani kina grozy odpowiedzą, że przez cały rok. Najwięcej ich jednak wychodzi przy okazji Halloween. A że święto już się zbliża, Netflix nie zamierza zwlekać. Za chwilę zacznie nas atakować nowymi opowieściami z dreszczykiem. Wśród nich wyczekiwany serial twórcy "Nawiedzonego domu na wzgórzu".

Amazon już przywdziewa halloweenowy kostium. Ostatnio zdecydował się na sporą aktualizację swojej oferty, dzięki czemu do katalogu Prime Video dołączyło około 50 tytułów. Wśród nich znalazło się sporo horrorów.

Dwa horrory od jednego producenta zadebiutują tego samego dnia. Pierwszy z nich - "Egzorcysta: Wyznawca" - jest requelem kultowego filmu grozy i trafi na wielki ekran. Drugi - "Totally Killer" - to nowoczesny slasher z motywem podróży w czasie i pojawi się na Amazon Prime Video. Zgadnijcie, który będzie lepszy?

John Kramer powraca wraz z nowymi makabrycznymi pułapkami i robi to dobrze. „Piła 10”, czyli w oryginale „Saw X”, okazała się zupełnie innym filmem niż się spodziewałem i zarazem lepszym, niż się obawiałem.

Jeśli oglądaliście jakąkolwiek część "Piły", to wiecie, jak brutalne te filmy potrafią być. Nie warto oglądać ich za głośno, bo sąsiedzi mogą wezwać policję, myśląc, że ktoś tu jest bliski wyzionięcia ducha. Na własnej skórze przekonał się o tym montażysta najnowszej odsłony serii krwawych horrorów.

Stephen King uwielbia w swoich mediach społecznościowych polecać filmy i seriale. Ostatnio zdecydował się pochwalić nowy horror, który w naszym kraju wleciał na Disney+. Nazwał go "genialnym, wyzywającym, angażującym i strasznym". Czy słusznie?

Niech was krew w kinach zaleje. Najnowsza dziesiąta już odsłona "Piły" okazuje się tą najlepszą w historii serii. Tak przynajmniej twierdzą krytycy, którzy mieli już okazję film zobaczyć. To jedyna odsłona franczyzy uznana za świeżą w serwisie Rotten Tomatoes.

To już ten czas w roku, kiedy robi się strasznie. Co prawda na zewnątrz pogoda jeszcze słoneczna, ale przecież Halloween zbliża się wielkimi krokami. Powoli nadchodzi więc pora, żeby pochować kolorowe ciuszki, które zakładaliśmy z okazji premiery "Barbie", przerzucić się na czerń i zamiast wesolutkich blockbusterów zacząć oglądać mroczne horrory.